Przed rozpoczęciem wczorajszego meczu pomiędzy Legią Warszawa i Ruchem Chorzów odegrano Hymn Narodowy. Jakież było moje zdziwienie, obserwowałem mecz w telewizji, gdy pokazano kibiców Ruchu, którzy, w przeciwieństwie do kibiców Legii, nie śpiewali Mazurka Dąbrowskiego, a część z nich podczas Hymnu skandowała gromko "Górny Śląsk", "Górny Śląsk". Przed laty byłem na meczu Polska - Holandia na Stadionie Śląskim w Chorzowie (bodaj w 1974 roku) i nie zapomnę stu tysięcy ludzi śpiewających "Jeszcze Polska...". Co się stało przez te wszystkie lata? Dlaczego kibice Ruchu ostentacyjnie bojkotują polski symbol narodowy? Szczerze powiedziawszy, pozostał nie tylko niesmak!
Inne tematy w dziale Rozmaitości