Mądrość:
W obecności wieczności, góry są tak przemijające jak chmury.
Robert Green Ingersoll
Jest kilka poziomów.
Pierwszym z nich są dane. To suche, proste, czyste dane, które mogą być ustrukturyzowane (a więc na przykład zawierać dokumenty, które mają te same elementy, tabele itp.). Same w sobie nic nie znaczą, aczkolwiek można je opracowywać, analizować, przetwarzać.
Drugim jest informacja. To jest to, co z danych wynika. Mogą to być trendy, mogą też być powtarzalne wzorce, albo na przykład podsumowania, indeksy. To już są dane, których można w jakiś sposób użyć.
Trzecim jest wiedza. Właściwie - są to wybrane informacje, które zostaną uznane za przydatne. Na przykład takie, które często są używane. Wyszukiwane. Odczytywane. Zwykle są to informacje mające praktyczne zastosowanie.
Ostatnim etapem jest mądrość. Oznacza ona świadome i praktyczne stosowanie wiedzy.
Tak jest w zarządzaniu.
Czy posiadłem mądrość? Mam wrażenie, że ma ona dużo wspólnego z wiekiem, jak również pokorą, której uczę się z wiekiem. Myślę również, że ma to co nieco wspólnego z byciem doświadczonym.
Sądzę, że to trochę tak jak z profesjonalistami. Gdy rozmawiają ze mną, nie mówią, że są ekspertami. Mówią, że coś tam wiedzą i umieją. I zwykle są w tym świetni.
Notkę można obejrzeć w formie materiału na YouTube.
