4 września 2025, Środa

Ostatnio zmienił mi się szef. Pracujemy w systemie projektowym, więc tak się dzieje, lecz tym razem sytuacja jest nieco inna. Tym razem bowiem czekałem na ten projekt. Bardzo chciałem w nim uczestniczyć właśnie dlatego, że szefem projektu był ten człowiek. 

Charyzmatyczny, z pasją w oczach, który już kilkukrotnie pomógł mi przetrwać najgorsze momenty w firmie. 

Zastąpił go ktoś inny - sympatyczny, miły, całkiem w porządku człowiek. A jednak popełniłem parę błędów, zachowałem się parę razy trochę nieprofesjonalnie. Zaliczyłem kilka gaf, na tyle, że pomyślałem, że potrzebuję rozmowy. Wyjaśniłem w czym jest problem, jak pracuję, jak działam. Czułem trochę opór, jednak doszliśmy do porozumienia. 

Postanowiłem mu również powiedzieć, że jestem alkoholikiem. Bałem się jego reakcji, lubi alkohol, choć z nim nie przesadza. Wiem, co mówię, drugiego alkoholika wyczuję, jakkolwiek by się ukrywał. 

Dziękuję ci za zaufanie, powiedział. Podzielił się ze mną swoim problemem, nieco innej natury. 

Zrobiło mi się lżej, choć nie potrafię przekazać, jak bardzo się bałem. Nie wiem czego, właściwie. 

Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.