Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski
2881
BLOG

Obama v. Osama: konspekt do analizy przypadku

Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski Polityka Obserwuj notkę 79

Obszerniejszą analizę sprawy przyjdzie kiedyś napisać, pewno niedługo. W tej chwili nie znamy jeszcze zbyt wielu spraw. Ale ogólny schemat rozumowania zaczyna się rysować tak.

Najpierw należy podzielić analizę na polityczno-moralną i prawniczą. Pytanie polityczno-moralne jest takie: czy zasługiwał na tę śmierć. Odpowiedź, bezwarunkowo: tak. Nie raz, a tysiąc, trzy tysiące razy. Więc płaszczyznę moralno-polityczną mamy załatwioną.

Ale z punktu widzenia prawnego, sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, a ponieważ nasza cywilizacja jest cywilizacją prawa, ten punkt widzenia jest co najmniej tak ważny jak pierwszy, moralno-polityczny. Podzielę go, w mojej przyszłej analizie, na dwie płaszczyzny (dlaczego? bo tak lubię): mikro i makro.

Pierwsza płaszczyzna, mikro – dotyczy tego, co się stało tamtej nocy w domu Ben Ladena. Ale tu mamy dalszy podpodział. Jeśli rozpatrujemy to jako akcję o charakterze policyjnym, mającą na celu doprowadzenie przestępcy przed oblicze sprawiedliwości, to akcja była w sposób oczywisty nieadekwatna do tego celu, bo nic nie wskazuje na to, że usiłowano ObL pojmać i wywieźć, by następnie postawić przed sądem. Jeśli jednak było to działanie wojenne, to mamy do czynienia z międzynarodowym prawem wojennym.

Czy ObL stał się jeńcem żołnierzy SEALS? Uważam, że tak: w momencie, gdy mieli nad nim efektywną kontrolę, był jeńcem. Do jeńców stosują się zasady międzynarodowego prawa wojennego: nie można ich zabijać, chyba że stawiają opór i stanowią zagrożenie bezpieczeństwa żołnierzy. Czy ObL stawiał opór? Czy był uzbrojony? Czy dano mu szanse poddania się?

To – w tym wątku „mikro” – pytania podstawowe. W saloniku TVN24, gdzie czeka się na wejście do studia, generał Polko powiedział mi przy kawie: szkolono nas, że do nieuzbrojonego wroga nie wolno strzelać. Ale już do uzbrojonego dziecka – wolno. W obronie własnej.

No więc było to zagrożenie dla SEALS ze strony ObL i jego kamratów czy nie? Zbyt mało wiemy. Wersja amerykańska się zmieniała. Czy można zrobić sekcje zwłok ObL by sprawdzić, czy np. strzelono mu w tył czaszki, w stylu egzekucji? Nie, jego już rybki zjadły.

Płaszczyzna makro: akcja przeciwko ObL jako część wojny przeciwko wrogowi w konflikcie zbrojnym. Przyjmijmy, ze „wojna z terroryzmem” jest wojną sensu stricto. Myślę, że tak jest. Zabicie wrogiego dowódcy jest dopuszczalne w czasie wojny. Czy ObL był efektywnym dowódcą Al Kaidy w maju 2011? Czy był w stanie dowodzić armią terrorystów z domu, pozbawionego łączności telefonicznej i internetowej? Miał kurierów. Ale może oni zajmowali się głównie dowożeniem mu mięsa halal? To trzeba koniecznie sprawdzić.

Tak zwane „targeted assassinations”, w stylu izraelskim, wywołują kontrowersje wśród prawników międzynarodowych. Stan wyższej konieczności pozwala zabić wrogich wojowników na obcym terytorium pod warunkiem zminimalizowania strat wśród ludności cywilnej. Czy zabójstwo ObL mieści się w tym schemacie?

Pytania do post scriptum obszernej analizy, która dopiero powstanie: czy politycznie zabójstwo ObL – nawet jeśli moralnie uzasadnione – było rozsądne? Czy koszt, w postaci kultu męczennika, przeważy nad kosztami (ogromnymi, politycznymi) ewentualnego procesu sadowego? Czy Al Kaida nie była już zgraną kartą? Jej jeden z głównych celow strategicznych: walka z arabskimi, pro-amerykańskimi reżimami świeckimi na Bliskim Wschodzie, już został wszak osiągnięty – ale nie przez Al. Kaidę lecz przez powstańców w Egipcie i Tunezji?

Czy Amerykanie stracili szansę pokazania światu muzułmańskiemu, na czym polega wyższość cywilizacji praworządnej nad arbitralną władzą? Czy nie wysłali komunikatu, że pospieszna egzekucja wroga jest uzasadniona, jeli tylko jesteśmy diostaatecznie przekonani o tym, że jest złem wcielonym?

Na te pytania trzeba będzie odpowiedzieć. Ale to dopiero we właściwym dokumencie , na razie to tylko konspekt, pełna analiza dopiero powstanie. Albo nie.

 

Moje najlepsze wpisy: 1. Rękopis znaleziony w Kabanossie: "Obraz Salonu: sercem gryzę" 2. Trochę plotkarska opowieść o pewnej Damie (taka jak z Vivy lub T 3. Pawłowi Paliwodzie do sztambucha 4. Opowieść nowojorska 5. Sen 6. Książę, Machiavelli i pistolecik 7. Szatani, Biesy i Inni Demoni Pana Premiera 8. Prolegomenon do blogologii (Wykład Jubileuszowy) 9. Wyznania Salonowca 10. Salon Poprawnych 11. Szanowny Panie Rekontra (czyli druga spowiedź solenna, szczera, 12. Rok Niechęci Do Ludzi (mowa jubileuszowa) 13. Manifest tolerała 14. Spowiedź szczera, solenna, sobotnia 15. Anty-anty-polityka 16. Czynaście 17. Prawo i lewo naturalne 18. Król Maciuś I o Unii Europejskiej 19. O kulturze dyskusji 20. Moje obsesje

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka