Platforma już wie...
Platforma już wie dlaczego przegra wybory prezydenckie!
Po pierwsze, uważa swoich wyborców za idiotów. Ludzi z problemami z pamięcią. Ot, taki motłoch, co to można łatwo zmanipulować kilkoma pięknymi obrazkami. Przecież każdy „inteligentny“ człowiek powinnien pamiętać wszystkie zbrodnie kaczyzmu! Jak gwałcono na ulicach, porywano ludzi w środku dnia czy zjadano dzieci. Tak, tak kaczyzm – najbardziej totalitarny system świata. Wszyscy o nim powinni pamiętać! A tu co? Ludzie nagle zapomnieli jak im się to źle żyło podczas rządów PiS i jak to dobrobyt nastąpił za czasów PO. Na szczęście, PO ma plan: „my pokażemy, co jest nieprawdziwego w Jarosławie Kaczyńskim“ – zapowiedział szef klubu PO Grzegorz S. Głupim, zmanipulowanym wykształciuchom zaserwują kolejną dawkę „miłości“. Żeby nikt, nigdy nie zapomniał jaka jest prawdziwa twarz Jarosława Kaczyńskiego i PiSu. Jesteśmy uratowani!
Po drugie, ten niekorzystny termin! Przecież „ludzie młodzi, studenci, osoby lepiej sytuowane, wybierają się na urlopy i to często poza granice kraju“ – no i klops. Ach ta polska demokracja i ci nieodpowiedzialni wyborcy! Dajmy na to wybory w UK – odbywają się w czwartek. I to nie żaden wolny od pracy! A jednak ludzie potrafią pójść i oddać głos – przed, w trakcie czy po pracy (frekwencja w ostatnich wyborach 65%)! A u nas? Wakacje – demokracja zawieszona! No można jeszcze spróbować np. tego samego sposobu co podczas referendum ws akcesji do Unii Europejskiej – otworzyć lokale wyborcze w sobotę i niedzielę. Można pójść o krok dalej – zrobić tygodniowe głosowanie! Może frekwencja będzie wtedy 101%!? No, ale co zrobić, gdy frekwencja będzie „w normie“ (dajmy na to coś koło 50%), a jedynie słuszny kandydat PO przegra? Zawsze można powiedzieć, że odpowiedzialni, bogaci i wykształceni wyborcy byli na wakacjach, a PiS wygrał dzięki głosom Polski „B“ (czy jak to ujął Sławomir N.: „elektorat skrajnie prawicowy, uwiedziony, niesiony emocjami, wspiera te partie, które są za Polską ksenofobiczną, nienowoczesną i ten elektorat może pójść na te wybory i to w dużej ilości“).
Tym „postępowcom” to już się całkowicie, od dobrobytu, w głowie poprzewracało – tylko im jakieś „ołpen ery” w głowie. Na szczęście PKW jest przygotowane! Potem niech nie płaczą, że demokracja jest „be” bo sondaże mówiły, że ich kandydat po raz kolejny wygra (vide Tusk w poprzednich wyborach prezydenckich). No ale „sondaże” to nie wybory. A „tuskowizja” to nie opinia większości Polaków!
Inne tematy w dziale Polityka