Pani Agnieszko – więcej odwagi! Wiadomo, że obecnie nie jest modne popieranie PiSu, zadawanie niewygodnych pytań rządowi (np. o Smoleńsk czy moje ulubione o inwestora z Kataru)!
Kto nie jest konformistą ten od razu jest wyszydzany, jest gorszy, jest moherem, jest zerem, jest ze wsi, jest niewykształcony etc. Liczbę obelg można długo wymieniać. Proszę się nie martwić! Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie Pani, ani Pani rodziny obrażał. No, z wyjątkiem internetowych „młodych”, „wykształconych” z koniecznie „dużych miast”. Jednak jest to specyficzny twór socjotechniczny. Zakompleksiony, z lipnymi papierami z wyższych szkół z Pcimia Dolnego. Jedyny sposób w jaki Ci ludzie mogą się podbudować to wyszydzanie i obrażanie innych. Wywyższanie się nad babcią, której ów „młody” ukradł rentę czy emeryturę, a później zabrał dowód tożsamości.
To oni, kierowani przez media i tzw. „salon” będą stać i doradzać Pani i Pani rodzinie, że nie wolno, nie wypada mieszać sportu z polityką.
Proszę, niech Pani spyta się tych wszystkich „doradców” dlaczego nie można mieszać sportu i polityki? Bo nie piszę Pani i Pani rodzina peanów na cześć Putina, Tuska i przyjaźni rosyjsko-polskiej? Co by było gdyby na Pani stronie internetowej pojawił się wpis antypisowski, antysmoleński, gdyby stwierdziła Pani, że to prezydent Kaczyński kazał się rozbić!? Gdyby stanęła Pani ramię w ramię z „młodymi”, „wykształconymi”. Gdyby razem z nimi śmiałaby się Pani z prostackich dowcipów, z chamskich obelg posłów Palikota czy Niesiołowskiego. Salon, internetowi „młodzi”, część mediów piała by z zachwytu jaka to Pani postępowa. Zostałaby Pani nową ikoną jasnogrodu – obok całkowicie „apolitycznych”: TW Bolka, Wajdy, Kutza, Henryki Krzywonos, Bartoszewskiego i wielu, wielu innych. Nawet menel i bezdomny może być nowym wieszczem i autorytetem IIIRP! Byle tylko komentował tak, jak tego salon chcę... wtedy, jest to oczywiście, moralny i obywatelski obowiązek mieszać się w politykę.
Gdy ktoś myśli niezależnie, inaczej, dostrzega, że rząd jedną ręką kradnie, a drugą wymachuje i krzyczy łapać złodzieja... Gdy poseł Niesiołowski obraża wszystkich naokoło, a jednocześnie zarzuca innym „sianie nienawiści”... Gdy rząd mówi, podatki w dół i je podnosi... Gdy „całkowicie” przez przypadek, Tusk ogłasza na kilka dni przed wyborami(!), że oto znalazł się inwestor z Kataru, by zaraz po wyborach stwierdzić, że inwestora nigdy nie było... Gdy posłowie Platformy Obywatelskiej bezczelnie kłamią, a zarzucają kłamstwa innym... Gdy cynicznie wykorzystywany był płacz posłanki Sawickiej (znowu całkowicie przez „przypadek” przed samymi wyborami), a o zabójstwie Marka Rosiaka to lepiej nie rozmawiać... Gdy do tej pory należy mówić o samobójczej śmierci Barbary Blidy, a jednocześnie o Smoleńsku najlepiej milczeć... Wtedy „oczywiście” ma się Pani do polityki nie mieszać. Więcej odwagi! Prawda zwycięży!
Artykuły z „Rzeczpospolitej”:
Radwańscy, tenis i polityka
Nie mieszajmy sportu z polityką
Inne tematy w dziale Polityka