s.wokulski s.wokulski
583
BLOG

Zamknąć się przed imigracją czy otworzyć?

s.wokulski s.wokulski Polityka Obserwuj notkę 5

 "Zamknąć się przed imigracją czy otworzyć? Godzić na to, by napłynęli do nas na masową skale ludzie o innej barwie skóry, odmiennych obyczajach i obcej religii, czy raczej przed nimi bronić?"[1]

Nie ma to jak "prawidłowo" (ironia) postawione pytanie. Czy też jak ja to nazywam widzenie świata w kategoriach zerojedynkowych. Czy imigracja jest dobra? Czy też jest zła? Czy nie może być dobra (pod pewnymi względami) i zła (pod innymi)!?

Czemu imigracja ma być tylko z Afryki lub Azji? Czy Polska nie może być atrakcyjnym miejscem dla Rosjan, Ukraińców, Czechów, Słowaków, Niemców i innych europejskich nacji? Tak się składa, że imigracja w UK to nie tylko Hindusi, Pakistańczycy, mieszkańcy Afryki ale również (a ostatnio przede wszystkim) Polacy! Inny kolor skóry, odmienne obyczaje, inna religia? Problemy z asymilacją? Na szczęście świat nie jest czarno-biały. Jakoś Polacy świetnie się odnaleźli na Wyspach!

Poza tym, to stawianie znaku równości (w zależności od z góry założonej teorii - jak wiadomo, jeżeli teoria nie pasuje do faktów to tym gorzej dla faktów!) jeżeli emigracja/imigracja do Polski to tylko Afrykańczycy i Azjaci. Jeżeli czytam o pomyśle wprowadzenia ograniczeń dla imigrantów spoza UE w UK to polskojęzyczne pismaki tak napiszą artykuł, aby wyglądało, że Anglicy zamierzają Polaków wyrzucić z Wysp. Nic bardziej mylnego!

"Na początek kilka faktów popartych danymi liczbowymi (wszystkie one pochodzą z rocznika GUS za 2009 r.). Ludność Polski liczyła w 2008 r. 38, 1 mln." - to jest moje ulubione kłamstwo. Przyjrzyjmy się tym "faktom". Przed rokiem 2004 było 38mln Polaków. Polska w 2004 stała się członkiem UE. Według różnych źródeł wyjechało 2mln osób (chyba najczęściej powtarzana liczba). Czyli 38mln - 2mln = 38mln! Do tego dochodzi jeszcze rynek Niemiecki (wg dzisiejszej Rzepy ma wyjechać 400tys. osób[2]). Jak nic będzie nas... 38mln! Do tego dochodzi najnowsza kampania GUSu dotycząca Narodowego Spisu Powszechnego - jeżeli ktoś jeszcze nie widział polecam włączenie telewizorni lub obejrzenie filmów na stronie GUSu - "Wyjechałem do Londynu 6 lat temu..."[3] - po co GUS chcę wliczyć emigrantów do NSP? Chyba tylko po to, aby na papierze pokazać, że populacja Polski drastycznie się nie skurczyła lub aby różne "autorytety" mogły popierać swoje teorie "faktami".

Jaka III skorumpowana RP, takie autorytety, dziennikarzyny, "fakty" i "problemy".

Pozdrawiam, z Irlandii Północnej, wszystkich myślących rodaków.

PS Nawet nie wspominam o problemie (póki co nieistniejącym - na razie wszyscy wyjeżdżają) reemigrantów czyli tych wszystkich Polaków za granicą. Ciekawe, co by się stało, gdyby nawet niewielka część postanowiła faktycznie wrócić? I o tym powinniśmy rozmawiać, a nie o "problemie" napływających na masową skalę ludzi o innym kolorze skóry. 

s.wokulski
O mnie s.wokulski

Programista, landlord, zdroworozsądkowy konserwatysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka