Zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy - drugie, po trudnej kadencji, pełnej nieczystych chwytów ze strony "totalnej opozycji" - daje silną legitymację dla kontynuowania, a nawet nasilenia DOBREJ ZMIANY, która została ewidentnie zaakceptowana i przyjęta z aprobatą przez miliony Polaków, którzy ćwierć wieku "WOLNEJ POLSKI" - nie licząc straconych lat 80-tych XX w. - czekali na to, by spełniła się przynajmniej część postulatów z SIERPNIA 80r.
HAMULCOWI TEJ ZMIANY, tym razem wywodzący się także spośród dawnych "solidaruchów", ale w sojuszu z "postkomuchami", nie zamierzają uznać wyników wyborów z 13 października br. i kontynuują proceder blokowania reform, których konieczność pokazuje codzienna praktyka funkcjonowania instytucji publicznych w naszym Kraju, z sądami na czele. Podjęli już mizerne próby działań ulicznych - bo na większe ich nie stać - a także poszukiwania sojuszników za granicą, według najpaskudniejszych wzorów Targowicy...i własnych, tych z poprzedniej kadencji Polskiego Parlamentu i Rządu...
Myślę, że władze RP, których legitymacja została potwierdzona kilkakrotnie, nie powinny tym razem oczekiwać na kolejne "TESTY" ze strony opozycji; powinny reagować ZDECYDOWANIE i SKUTECZNIE aby nie zachęcać i rozzuchwalać rozmaitych politycznych chuliganów, anarchistów i inne "szumowiny", których główną strategią polityczną jest PODGRYZANIE, w ten czy inny sposób, legalnej władzy publicznej, WYŁONIONEJ ZGODNIE Z PRAWEM i ZASADAMI DEMOKRACJI.
Brak takich zdecydowanych i skutecznych reakcji grozi utratą poparcia wyborców, którzy już bardzo długo i cierpliwie oczekują na to, aby w ICH Państwie ukształtował się ŁAD SPOŁECZNY OPARTY NA PRAWIE I SPRAWIEDLIWOŚCI !!!
