W Samo Południe. W Samo Południe.
1046
BLOG

Rosja - Polska 5:0

W Samo Południe. W Samo Południe. Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Mówi się, że Polacy to niepoprawni pesymiści, co prawdopodobnie wynika z położenia geograficznego i małej ilości słonecznych dni. Może, bo faktycznie lepiej się czujemy gdy jedziemy do ciepłych krajów na wczasy; a gdyby tyle słońca i tak ciepło było u nas 340 dni w roku? A pozostałe dni to taki wspaniały deszcz w który chętnie się spaceruje? Pewnie byłoby fajnie.

 

W pewnych okresach historycznych jesteśmy jednak niepoprawnymi optymistami, szaleńcami, niedostrzegającymi faktów. Tak jest też przy okazji Euro 2012. Naiwnie wierzymy, że wygramy Euro, że wyjdziemy z grupy, że nie wiadomo co. To oczywista fantasmagoria. Dlaczego? Na sukces pracuje się latami, do tego potrzebna jest ciężka praca, ryzykowne inwestycje, starania, odpowiednia podbudowa moralna. Tak moralna.

Pamiętajcie jak prezydent Francji wezwał na dywanik całą reprezentację za upokorzenie francuskiej piłki i dawanie fatalnego przykładu młodzieży francuskiej? To było piękne, ten coraz rzadziej spotykany duch kultury sportu. Polscy piłkarze jeśli piją, łajdaczą się i pokazują jednoznaczne gesty reporterom i dziennikarzom mogą być co najwyżej zawieszeni lub usunięci z kadry, nikt im nie wyleje wiadra pomyj na głowę, ze są zakała i antyprzykładem, że nie są godni reprezentować kraju i pokazywać się młodzieży.

Ale zejdźmy z tego pompatycznego niemal tonu.

Jesteśmy w stosunku do Euro nieprzyzwoitymi optymistami, wierzymy, że to iż jesteśmy gospodarzami, mamy super nowoczesne i drogie stadiony oraz drogi wybudowane od chybcika zagwarantuje nam sukcesy w sporcie. Błąd. To nam nic nie gwarantuje. ( mała dygresja - dziś ogłosił upadłość jeden z większych wykonawców 3 stadionów w Polsce, to się dorobił... układ karmi tylko swoich)

Koko koko Euro spoko, Gerwazy i Protazy (dwie kury), flagi "POLSKA" z logo Tyskie oraz kształtem piłki nożnej to tylko część przykładów jak sami siebie nie szanujemy. Rozumiecie?

Koko koko robi kura, dwie kury pokazują kto zwycięży - Gerwazy i Protazy karmią się z jednej lub drugiej miski z flagami walczących w meczu państw, piwo Tyskie robi jakieś flagi z napisem Polska, mamy jakieś szmaciane flagi poprzypinane do aut, jakieś opaski w kolorach flagi na lusterka boczne samochodów i wiele innych idiotyzmów. Co dalej?

Majtki z flagi Polski? Podpaski biało-czerwone? Koko koko? To my mamy w herbie Orła czy kurę? Czy mamy grać jak Orły czy jak kury? Bo mi się wydaje, że ciągle nam się wmawia, że my jesteśmy takie kurze nieloty. Niby wierzymy w Euro ale śmiało wchodzimy w tą demagogię i dajemy się ponieść emocjom podczas których wpaja się nam najgorsze schematy zachowań. Flagi piwa Tyskie "POLSKA" to równie brzydki przykład jak nisko można upaść; zamiast pięknej ciężkiej flagi to na balkonach porozwieszane jakieś bandamki w kolorach państwowych i logo piwska. Kiedyś pewien znany Anglik powiedział, że herbem Polski powinien być pies robiący na trawniku a nie Orzeł w koronie, bo orłów to on jeszcze u nas nie widział ale psy latają wszędzie i robią gdzie chcą.

Dodatkowo bardzo irytująca jest ta moda w naszym narodzie, która trwa już od lat, że patriotyzm kojarzy się ze sportem kibicowaniem i występowaniem w barwach państwowych. To bzdury jakieś. Patriotyzm to nie łażenie z piwem i darcie psyka "POLSKA GOLA" albo skakanie przez telewizorem. Patriotyzm to podejmowanie trudu dla dobra narodu, to dbanie o wysoki poziom wykształcenia, kultury, rozwoju, rozsławianie swego państwa. Smutne czasy nastały, że ktoś kto bije się w ustawkach np. z Ruskami uważa się za patriotę, ktoś kto idzie w flagą przez miasto i trąbi przez wuwuzele uważa się za patriotę. Sport to rozrywka, można odczuwać dumę z powodu sukcesów sportowych naszych reprezentantów ale to nie zastąpi prawdziwego patriotyzmu. Oczywiście możemy sobie tak wmówić i to uwierzyć ale praw natury nie złamiemy, przyniesie to jedynie straszne skutki, już dostrzegalne - ogłupienie narodu i niesamowita podatność na demagogię a wybory władz państwa odbywają się na zasadzie kto przystojniejszy i w lepszym garniaku.

Osobiście wierze, ze przegramy dzisiejszy mecz, 5-0. Dlaczego? Bo politykę można robić na gębę i przekrzykując wygrywać, robiąc poważne miny i zgrywać cwaniaka na konferencjach, tak można wygrywać w Polsce wybory ale meczów tak się nie wygrywa. Przy ciężkich treningach i pracy może za 5 lat cos zwojujemy, ale na fali euforii nie dopłyniemy daleko.

A dlaczego 5-0 przegramy? Bo my już tak przegraliśmy z Rosją:

- komunizm 1-0

- Katyń 1-0

- uzależnienie od rosyjskiego gazu 1-0

- Smoleńsk 1-0

- wrak smoleński i granie na nosie przez Ruskich 1-0

wynik jest prosty.

Sanjuro

Twitter - @WSamoPoludnie Blogger - http://wsamopoludnie12.blogspot.com/ Large Visitor Map

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości