Taki był pierwotny tytuł ale teraz widzę, że to powinno być coś w stylu "reprezentacja Polski w piłce nożnej kontra cała reszta".
Reżimowa telewizja, prasa, propaganda i inne a szczególnie władza robią wodę z mózgu ludziom i przekonują MOTŁOCH o tym, że Euro2012 to wielki sukces, kasa leje się strumieniami, kraj rośnie w siłę, modernizacja na najwyższą skalę a głosy zadowolonych pijanych kibiców krajów europejskich są najwyższą i profesjonalną oceną tego jak Polska pnie się na szczyt światowej elity pod względem wszystkiego. Nie przeszkadza i nie stanowi porażki odpadnięcie Polski w fazie grupowej bo przecież chodzi o dobrą zabawę a nie o puchar. Tak jak we współczesnych konfliktach nie chodzi o ropę i wpływy na świecie a o sprawiedliwość i demokrację, której wszyscy mają serdecznie dość.
W tym wszystkim perełki nasze brylują w mediach opowiadając jak to ciężko im było bo przecież co oni mogli zwojować - skarżą się, że za mało biletów im wujek Lato dał, jedynie po 33 na głowę, że nie było trybuny honorowej, że jak jechali na mecze to tylko w obstawie 2 radiowozów i 4 motocykli policyjnych więc jak byle jaki ambasador a powinno być tak jakby prezydent jechał, że mają teraz do podziało 500 tyś euro a to tak mało patrząc na średnią krajową i stopę bezrobocia, że Smuda ma tylko pół miliona, a to nawet na waciki dla jego żony nie starczy, że w ogóle tak są pokrzywdzeni tym Euro ale obiecują, że podniosą się, uniosą się ponad te wszystkie upokorzenia i postarają się w zbliżających się mistrzostwach świata. Oh jak dobrze, że nas nasze orły, czy raczej kury, nie zawiodą. Koko koko...
Dziwi przy tym postawa Laty, Bońka i innych maruderów, którzy krytykują. Jakim prawem!? Przecież wiadomo, że w PRLu (złotych latach Polski) oni mieli wszystko, mogli wyjeżdżać za granicę, grać w najlepszych klubach i wcale nie musieli wracać do kraju bo ich rodzinom nic by się nie stało za ten akt niewdzięczność wobec władzy ludowej. Ich stroje piłkarskie były pożal się Boże z lichych materiałów a korki i rękawice bramkarskie z PEWEKSU. Co tu dużo gadać, za PRL drużyna Laty i Bońka miała wszystko nie to co nasze Orły. Za taka grę jak nasze Orły pokazały to powinny dostać medale Virtuti Militari i po 4 mln euro na głowę. A ten bezczelny Lato każe im się zabrać za grę a nie wydziwiać.
Przecież nasz bohater narodowy i obiekt westchnień nastolatek circa 13 lat oraz gejów wieku każdego W. Szczęsny zagrał aż jeden mecz i w ramach promowania gry fair-play każdy chwali jego faul. Może jakby nie spędzał tyle czasu na kręceniu reklam i malowaniu się znalazł by troszkę czasu na trening. Ale tam, piłkarz nie jest od grania tylko od gwiazdorzenia. Dajcie mu tego Snickersa, to ponoć pomaga. Z reklamy wiem.
Drużyna nie wykazała pokory ani skruchy za przegraną bo po co skoro jak słusznie zauważa Boniek od początku wiedziała, że gówno z tego wyjdzie bo chcieli w kontrakcie premię nawet jak z grupy nie wyjdą chociaż dawano im więcej jak wyjdą. No i po co było się tak uśmiechać i szczerzyć do kamer? Nauczyli się od Tuska i małpują. Wiedzą, że gówno osiągną ale wzorem pierwszego kłamczucha w kraju opowiadają bajki prostym ludziom.
Szczęsny to największa chyba porażka Euro, jak przeczytałem w wywiadzie z jego matką ze ta my wysyła mmsy domów jakie by chciała a ten ot tak je kupuje to pomyślałem - jak już brakuje wam pokory i skromności w życiu to chociaż byście się tym nie chwalili publicznie. Przeciętny Polak haruje to 50 na własne lokum a zwykle oszczędności pakuje w syna lub córkę wstępujących "na nową drogę życia" by im ułatwić start w tym Edenie zwanym Polską Tuska a ten gnojek kupuje domu na prawo i lewo.
Polski Justin Bieber, serio, widzieliście jego buźkę na opakowaniach chipsów? A jaki skromny, jak się nie chwali niczym jak ułożony, jak medale radzieckiego generała.
Nie myślcie, że ich wygrana finansowa pomoże wam ludzie prości. Jak tylko Euro przycichnie, słupki jedynej partii skoczą do góry to ... Skarbówka zainteresuje się kto ilu zagranicznych kibiców przenocował i co z tego mu skapnęło. Przy łaskawym podejściu prikazy D.T. będą tak łagodne, że ostaną wam się mieszkania, inaczej fiskus puści was w skarpetkach.
Jedynymi zwycięzcami Euro 2012 są rząd i Orły Smudy. Rząd chwali się na prawo i lewo autostradami długości pasty wyciśniętej z tubki, stadionami których ciężar utrzymania niebawem doczujemy, pochlebnymi opiniami pijanych kibiców a bankrutów budujących stadiony i drogi zamiata pałami zomo pod dywan. Szczęście, że Kaczyński nic nie gada bo wiadomo, że to jego by była wina, że nie wyszliśmy z grupy. Jedyne dobre polskie zagranie na tym Euro. Piłkarze za 270 minut truchtu i pykania (nie grania) w piłkę zarobią krocie a Lato i inni mimo, że słusznie ganią naszych playboyów to sami też obłowią się na jakieś 8 mln PLN.
Naród płacze i widzi w tym straszne skutki od tych zaraz po Euro po te za lat kilka, a MOTŁOCH się cieszy i zapierdziela o godzinie 5 niewyspany do pracy do większych miast lub pędząc na autobus miejski, dumnie flagusia Polski powiewa z lichego materiału, ciesząc się z Euro, z obcokrajowców, tylko jakoś tak dziwnie, że kurde praca ta sama, płaca ta sama, korki większe, ulice dziurawe, bramek nie ma, a przecież w koło same sukcesy, tylko gdzie? Pewnie w innej dzielnicy... Na pewno. Śpij MOTŁOCHU i śnij.
Przepis na dobrą drużynę piłkarską? Garstka skromnych i pokornych chłopaków, co czerwienią się na widok kamery a nie brylują przed nią jak na salonach Donuś. GROM to byli profesjonaliści którzy nie zasiadali co tydzień u Moniki z kropka nad głową i nie opowiadali jacy są fantastyczni nikogo się nie boją i kogo to oni zabili, to chłopaki co skromnie w ukryciu w pocie czoła robią swoje. Honor i duma to ich zapłata nie lukratywne posady i reklamy.
Panie przyszły selekcjonerze - lepiej mieć drużynę na tym samym lub gorszym poziomie, ale sromnych i pokornych chłopaków z sercem o walki i piłki niż 11 lalusiów i gwiazdorów co odstawiają szopkę nie gorsze niż nasza jedyna słuszna partia.
PS Niedawno do krytyków naszych orzełków przyłączył się Bąk, który stwierdził, że targowanie się i wykłócanie o startowe za grę w kadrze oraz żądanie premii za występy świadczy o niesamowitej pazerności naszych piłkarzy, którzy wzorem PZPNu i Rządu mają jeden tylko plan – aby się nachapać, nakraść i udawać celebrytów. I tak oto upada wizja i mit naszych dzielnych Orłów, które okazały się srokami latającymi jedynie za błyskotkami. Zero honoru, zero umiejętności, zero polotu w grze.
Aż boje się pomyśleć jakie będzie pokolenie młodzieży wychowanej podług standardów PO.
Sanjuro
Inne tematy w dziale Rozmaitości