Ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin zaatakował na Facebooku ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego. Posłużył się przy tym zdjęciami Radka S. z 1987 roku, kiedy jako brytyjski korespondent wojenny uczestniczył on w wojnie afgańskiej. Uczestniczył przy tym czynnie, z bronią w ręku, co jest niezgodne ze statusem dziennikarza - korespondenta wojennego. Sam Sikorski się zresztą tego nie wypiera, a nawet mówił o tym z dumą. Cóż, już wtedy myliły mu się role neutralnego dziennikarza i zaangażowanego polityka czy nawet bojownika w wojnie z Sowietami.
Teraz też mylą mu się role i bardzo często wypowiada się nie jak na szefa dyplomacji przystało, lecz jak dziennikarz podrzędnego tabloidu. Taka już widać natura.
Artykuł "Rzepy" http://www.rp.pl/artykul/698603-Rogozin-oskarza-Sikorskiego.html
komentarz blogera http://politykier.pl/kat,1025795,wid,13668289,wiadomosc.html?ticaid=6cce6
strona Rogozina na FB http://www.facebook.com/profile.php?id=1196995802&ref=name#!/dmitry.rogozin?sk=wall
artykuł w rosyjskim Regnum http://regnum.ru/news/polit/1432971.html
więcej na temat Radka S. http://gasipies.salon24.pl/331597,wojna-z-rosja
W piątek Rogozin zaatakował polskiego ministra spraw zagranicznych na Facebooku, dziś (8 bm.) kontynuuje swoją kampanię na Twitterze.
"Co to za dziennikarz, który uczestniczy w napaści mudżahedinów na posterunek radzieckich żołnierzy, i na dodatek wystrzeliwuje 3 magazynki z automatu?" - pyta rosyjski dyplomata, nawiązując do tego, że Sikorski był w Afganistanie w latach 80. korespondentem brytyjskiej prasy. "W opowieści Sikorskiego (o pobycie w Afganistanie - red.) - mieszanina samochwalstwa i potwornego uznania dla działalności terrorystycznej" - ćwierka Rogozin.
I pyta: "Kiedy nasi polscy przyjaciele przestaną być dumni z tego, że w młodości strzelali do Rosjan?". Nawiązuje też do niedawnego zestrzelenia przez talibów amerykańskiego helikoptera: Teraz jego "wojenni przyjaciele" wyprawiają na drugi świat helikopter z amerykańskim specnazem. Jak Sikorski na to reaguje?
Dmitry RogozinПоразительно: поляков интересует не ТО, что я опубликовал. Они гадают: ПОЧЕМУ я это сделал. Отвечу: потому что министр иностранных дел демократической страны не может иметь террористическое прошлое. И к тому же - гордиться им.