Kiejkuty to również wina Macierewicza?

Monika Olejnik a wraz z nią stado internautów - być może za niedługo i politycy lewicy, znajdujący się pod ostrzałem - zwalają winę za stworzenie tajnych więzień dla terrorystów w Polsce na...Antoniego Macierewicza. Wszystko to ma miejsce w czasie, gdy prym w mediach wiodą postacie z esbeckiego światka, tacy jak Vincent Seversky czy Aleksander Makowski. Do dzisiaj funkcjonariusze bezpieki i ich wielbiciele z mediów powtarzają, jakoby wywiad PRL nie miał nic wspólnego z SB, a tym bardziej z Moskwą, a jedynym agentem, działającym nie wiadomo dla kogo, jest właśnie polityk PiS. 

Dziennikarka, może trafniej: celebrytka z Radia Zet i TVN 24 nie raz i nie dwa udowodniła, że minęła się z powołaniem i brakuje jej elementarnej wiedzy, o logice nie wspominając. Zaczynając karierę w PRL-u, została tam mentalnie również w III RP. Monice Olejnik i jej intelektualnym towarzyszom w mediach nie przyjdzie do głowy, że za współpracę z CIA odpowiada w Polsce wywiad cywilny. "Transakcja" przypadła na czasy rządów postkomunistów, którym nie robiło różnicy, czy zakładają partię dzięki sowieckim rublom, czy dostają bonus za jakąś przysługę w dolarach. Antoni Macierewicz likwidował WSI i piastował funkcję szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego w 2006 roku. Czy Olejnik jest w stanie wyjaśnić rzeczowo, jak mógł posiąść wiedzę o umowie sprzed lat z Amerykanami i w dodatku powstrzymać wywiad przed przetrzymywaniem talibów? Może to dziennikarka, która namiętnie zaprasza postkomunistycznych polityków, jest winna temu procederowi? Będzie to równie mądra "analiza", godna roli, jaką odgrywa Olejnik w mediach. 

Zauważmy tylko jeszcze jedno - na Ukrainie trwa rewolucja, u nas, co najmniej równorzędnym tematem jest komisja śledcza ws. raportu WSI. Bronisława Komorowskiego opuszcza inteligencja w chwilach, gdy mówi, że likwidacja służb, w których działało kilkuset oficerów po szkoleniach w Związku Sowieckim, jest na rękę jednemu państwu na wschodzie - w domyśle Rosji. Swoje prokuratorskie oskarżenia dorzuca minister Sikorski - jak wykazał raport, którego chyba dogłębnie nie przeczytał - również przez WSI poddany inwigilacji wraz z m.in. Romualdem Szeremietiewem, Janem Parysem czy Czesławem Bieleckim.

I nagle bach! Amerykanie puszczają przeciek, kompromitujący rzucających oskarżenia pod adresem Macierewicza. Tak tylko szukam drugiego dna...