Jak swego czasu śpiewał, w dobrym tłumaczeniu z rosyjskiego na polski, Zespół Reprezentacyjny Pieśni i Tańca Ludowego Wojska (podobno) Polskiego:
Gdzieś za Wołgą, gdzieś za Donem
Gdzie po stepie tętni cwał,
Ogorzały, zakurzony
Celowniczy młody gnał.
Hej taczanka rostowianka, twoja piękność oczy rwie,
Konnej armii tyś kochanka, cztery wichry koła twe.
W bystrym pędzie bije z lotu,
Śmiało idzie w gęsty bój,
Zagrzechoczesz z kulomiotu
Bojowniku młody mój.
Hej taczanka rostowianka, twoja piękność oczy rwie,
Konnej armii tyś kochanka, cztery wichry koła twe.
Lećże ptaku w lasy głębiej,
Umknij zwierzu z drogi nam,
Tu taczanka nasza pędzi
Tu taczanka nasza gna.
Hej taczanka rostowianka, twoja piękność oczy rwie,
Konnej armii tyś kochanka, cztery wichry koła twe.
Mknie taczanka, któż ją wstrzyma,
Mknie za końską grzywą w trop.
Grzywa wichru, grzywa dymu,
Grzywa burzy ognia snop.
Hej taczanka rostowianka, twoja piękność oczy rwie,
Konnej armii tyś kochanka, cztery wichry koła twe.
Członkom występującej ostatnio w Salonie24 orkiestry niezwykle dętej V Kolumny Nadwiślanskiego Gwardyjskiego Korpusu Desantowego Rusofili i Pożytecznych Idiotów im. Feliksa Dzierżyńskiego przypominam, w kontekście podejmowanych obecnie przez ich jednostkę działań osłonowych na rzecz frontu gruzińskiego oraz dywersji i sabotażu na tyłach npla matuszki Rossiji, że sporo jeszcze roboty mają przed sobą, zanim ich ulubiona konarmia Polskę zniewoli.
W szczególności dętym wydaje mi się często wytaczany argument tej orkiestry, że od Amerykanów Polska powinna trzymać się z daleka, bo są tak samo wredni, a może nawet wredniejsi niż Rosjanie.
Równowaga moralna i historyczna braterstwa polsko-rosyjskiego z sojuszem polsko-amerykańskim nastapi dopiero wtedy, kiedy Amerykanie wymordują nam kilkadziesiąt tysięcy polskiej inteligencji w Lesie Kabackim, a potem zabronią o tym mowić przez następne 50 lat. Niepoprawnych wywiozą na Alaskę, a polskim terytorium się podzielą ze swoimi najbliższymi sojusznikami. Na działce, która im przypadnie, ustanowią marionetkowy rząd i Polską Zjednoczoną Partię Republikańską, żeby było komu budować na koszt Polaków magazyny amerykańskiej broni atomowej. Majątek narodowy zrabują i wywiozą za ocean. Ich wojsko będzie w polskich miastach gwałcić, rabować i palić.
Kiedy to wszystko się już stanie, wtedy ja być może wrzucę na iPoda czastuszki konarmii. Ale nie wcześniej. Zaś na razie, PT Rusofile, serdecznie dziękuję, ale nie reflektuję na posadę konia przy taczance. Thanks but no, thanks.
Inne tematy w dziale Polityka