Pytanie prejudycjalne do chemików z FEL

Hello lads,

Gratulacje z powodu wykrycia na próbkach smoleńskich MNT i DNT.

W Polsce trochę potrwa, zanim ktoś się pofatyguje do biblioteki i odkryje, że MNT i DNT to są nie tylko związki pośrednie przy produkcji trotylu, ale także znajdują się na miejscu każdej eksplozji TNT, z powodu niepełnego rozpadu wiązań cząsteczki TNT - żaden ładunek TNT nie detonuje idealnie czysto, z rozkładem wyłącznie na teoretyczne produkty reakcji (para wodna, azot, tlenek węgla, węgiel pierwiastkowy czyli sadza).

W międyczasie, powiedzcie chłopaki, czy macie tam u siebie taki piękny i drogi instrument, który się nazywa dyfraktometr rentgenowski (X-ray diffractometer)?Pewnie macie, bo w laboratoriach waszej specjalności taka maszyna jest nieodzowna do oceny struktury i rozmiaru kryształów tworzących się podczas produkcji niektórych materiałów wybuchowych, w tym TNT.

Sugestia maleńka taka: jeśli na niektórych próbkach smoleńskich są ślady sadzy, to zdrapcie tą sadzę i wsadźcie pod ten dyfraktometr.

Wasi kanadyjscy koledzy ustalili jeszcze w 2006 roku, że sadza, czyli węgiel pierwiastkowy będący produktem detonacji materiałów wybuchowych zawiera nanostruktury krystaliczne grafitu i diamentu, wykrywalne przez dyfrakcję rentgenowską.

Sadza będąca produktem spalania to węgiel bezpostaciowy, który takich struktur nie zawiera.

Jesteście o pół kroku od wykrycia nie dającego się ani podważyć, ani sfałszować dowodu na okoliczność, czy w Tupolewie nastąpiła, czy nie nastąpiła eksplozja. A przy okazji przyczyny, dla której Rosjanie w 2012 roku dokładnie umyli wrak, by usunąć z niego sadzę.

Bibliografia:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16674994

Chemosphere. 2006 Oct;65(5):821-31. Epub 2006 May 3.

"A morphological investigation of soot produced by the detonation of munitions." 

Pantea D, Brochu S, Thiboutot S, Ampleman G, Scholz G.

Energetic Materials Section, Defence Research and Development Canada

Valcartier, 2459 Pie-XI Blvd. North, Val-Bélair, Qué, Canada.

dana.pantea@drdc-rddc.gc.ca