Węgry sprzeciwiają się uchwalonej niedawno w Serbii ustawie, pozbawiającej prawa do restytucji majątku członków sił zbrojnych okupujących kraj w latach 1941-1945 oraz ich potomków. Budapeszt grozi wycofaniem poparcia dla serbskiej kandydatury do UE.
Uchwaloną przez Belgrad ustawę skrytykował podczas wizyty w serbskiej Suboticy Zsolt Semjén, wicepremier odpowiedzialny za kontakty z mniejszościami węgierskimi w innych krajach. Wg polityka koalicyjnej partii chrześcijańskich demokratów (KDNP), ustawa dyskryminuje członków węgierskiej mniejszości w Serbii i jest oparta na koncepcie winy zbiorowej, sprzecznej z podstawowymi zasadami Unii Europejskiej i z prawami człowieka.
Semjén dodał, że, z powodu przyjęcia ustawy pozbawiającej zbiorowo całą grupę obywateli Serbii pewnych praw, wejście tego kraju do UE przestaje być realistyczną opcją, a Węgry są zmuszone do ponownego rozważenia statusu Serbii jako kraju kandydującego. Wicepremier wyraził jednak nadzieję, że parlament w Belgradzie dokona zmiany ustawy o restytucji majątku w taki sposób, aby członkowie mniejszości węgierskiej nie byli dyskryminowani.
Zdaniem Semena Węgry mają obowiązek wspierać tych członków narodu węgierskiego, którzy z historycznych powodów znaleźli się w trudnej sytuacji. Wg danych ze spisu powszechnego z 2003 r. w Serbii żyje około 290 000 Węgrów (niecałe 4% populacji), głównie w północnej części kraju - Wojwodinie. W latach 1941-1945 północna część Wojwodiny, Baczka, była okupowana przez wojska węgierskie sprzymierzone z III Rzeszą.
krzsz
Źródła: politics.hu / webrzs.stat.gov.rs
Tekst ukazał się na portalu www.wyszehrad.com