Na I Forum Marki Polskiej prof.Zyta Gilowska mówiła o suwerenności politycznej i gospodarczej. O tym samym traktował referat Jarosława Kaczyńskiego pt.”Nowoczesny patriotyzm gospodarczy” w budowaniu polskiej niezależności. To temat szczególnie ważny na Górnym Śląsku.
Suwerenność gospodarcza jest dzisiaj rozumiana jako należne państwu prawo do ochrony przed czynnikami zewnętrznymi. Prof.Gilowska przypomniała, że najwyżsi urzędnicy w Polsce składają ślubowanie dlatego mamy prawo domagać się od nich działań na rzecz zachowania suwerenności państwa. Suwerenność państwa zależy przede wszystkim od woli samych rządzących jak i rządzonych. Pani profesor przypomniała czasy saskie gdy także uważano nas za „zieloną wyspę” a wszyscy skupili się na przysłowiowym „tu i teraz”. Po latach zaniechań i ignorowania oczywistych sygnałów ku zdumieniu zauważono, że Polska upadła. Prof.Gilowska przypomniała, że dzisiaj są państwa ledwo zipiące, które swoją suwerenność pozamieniały na sterty długów a w dodatku udają, że przy pomocy dodrukowania pieniędzy kupują czas. Polacy nie chcą zrozumieć, że taka polityka do niczego nie prowadzi a rzeczywistość wcześniej czy później nas dopadnie.
Na Górnym Śląsku suwerenność gospodarcza była szczególnie ważna. W okresie II RP Niemcy wykorzystywali posiadaną przewagę kapitałową do wpływania na poglądy w określonym kierunku. Słynny był przypadek pewnej gminy gdzie większość rady stanowili przedstawiciele mniejszości niemieckiej (pracownicy w dobrach niemieckiego właściciela ziemskiego) obradujący ... po polsku. Wojewoda śląski Michał Grażyński próbował prowadzić politykę polonizacji przemysłu budowy infrastruktury zarówno budynków jak i instytucji – kulturalnych, oświatowych i społecznych. Bardzo ważnym elementem jego polityki było przekroczenie granic zaborów na terenie niepodległej Polski. Dzisiaj mamy ich kultywowanie i to nawet przez polityków odległych od RAŚ.
