ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski
43
BLOG

2 LUTEGO - DZIEŃ ŚWISTAKA DONALDA I ADAMA

ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski Polityka Obserwuj notkę 24
Polski wyborca codziennie rano budzi się jak bohater „Dnia świstaka” w identycznej rzeczywistości. Serial codziennie na nowo organizują lewicowo-liberalne media i rząd Donalda Tuska. „Dzień świstaka” zarazem pokazuje poziom doboru ważności newsów w mediach lewicowo-liberalnych.

W słynnym filmie Bill Murray codziennie budzi się tego samego dnia i przeżywa go na nowo. Po którymś razie wyciąga wnioski z przeszłości (pamięta o poprzednich pobytach) i zaczyna dokonywać zmian w zastanej rzeczywistości usiłując wyrwać się z zaklętego kręgu wydarzeń. Życie bohatera kręci się zarazem wokół newsa który jest dla niego kompletnie bez znaczenia.

Mieszkańcy Polski mają codziennie fundowany serial na temat „co złego zrobił PiS” Wzorem nowoczesnych stacji informacyjnych całodobowo zamiast szukać realnego newsa to się go kreuje. Ponieważ zapatrywania polityczne ludzi zawiadujących czołowymi polskimi mediami są identycznie jednolite jak za PRL (i tak jest postęp, bo wtedy był tylko „Tygodnik Powszechny” i drugi obieg a teraz „Nasz Dziennik”, „Gazeta Polska”, TV Trwam i niektórzy porozrzucani publicyści) w zasadzie co nie otworzyć jest to samo. Jeszcze przez jakiś czas będą bronić się przed tą falą media publiczne, później zapadnie żelazna kurtyna.

Wstając o 6 rano otwierając RMF, Zet czy Tok FM Polak usłyszy o złych zaniechaniach rządu PiS. Po laptopie sugerowałbym szczegółowe policzenie zszywaczy i kartek papieru w instytucjach rządowych. Raport minister Julii Pitery o marnotrawieniu tych ważnych zasobów materialnych mógłby zatrzeć złe wrażenie po nieszczęsnym analizowaniu CBA. Być może liczenie spinaczy i kartek papieru to jest ten właściwy poziom dla pani minister ds. zwalczania PiS. A świstak zwija je w te sreberka…

           W TVN24 poruszony jest ważny temat w rodzaju złego koloru krawatu Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Znani styliści w tym koniecznie jakiś gej skrytykują a minister Sikorski oceni, ile straci na tym wizerunek Polski. Dziennikarze lewicowo-liberalni zadadzą to pytanie wszystkim możliwym osobom i temat na następny dzień gotowy. Wypowiedzi Dody Elektrody, Bronisława Komorowskiego czy Kazimierza Kutza znajdą się na pierwszych stronach. Na odległych stronach z kolei albo wcale zostaną umieszczone relacje z konferencji PiS krytykujących porażkę negocjacji w sprawie instalacji tarczy rakietowej lub zniesienia embarga na handel z Rosją. Politycy PiS przebiją się tylko we wspólnych dyskusjach w godzinach wieczornych – o ile zostaną na nie zaproszeni.                                                                                                                   Dwa tygodnie temu śląscy posłowie PiS zorganizowali konferencję prasową na temat skreślonych z listy kluczowych projektów przewidzianych do dofinansowania z UE. Dziennikarze na konferencję przybyli ale w większości temat zlekceważono. Szczególnie kuriozalna była notatka w „DZ” w której pytano Jana Olbrychta o konferencję PiS, w której europoseł PO zanegował informacje z konferencji. Dopiero parę dni temu niektórzy zauważyli, że mieliśmy rację. Jednak faktu, że ktoś ostrzegał przed taką decyzją wcześniej oczywiście nie odnotowano.                                                                                                             

          Bohater „Dnia świstaka” mimo pozornie beznadziejnej sytuacji dał sobie radę. Dlatego jestem optymistą.. Ciekawe będą miny miłośników newsów typu którą strona świstak wyszedł z norki (przodem czy tyłem) i czy w ogóle wyszedł podczas wieczoru wyborczego za dwa lata.

A dzisiaj właśnie „Dzień świstaka” …

=============================

Startuję w drugiem etapie konkursu na Bloga Roku. Można głosować wysyłając na adres 71222 sms o treści C00132 (C  i dwa zera)   

strona internetowa - www.pietrasz.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka