Zaćwierkała na Tweetterze nasza europosłanka- ...Bill Gates - w trosce o klimat - wzywa do przechodzenia na w pełni syntetyczną wołowinę. A w Polsce były kandydat na Prezydenta oraz redaktor naczelny ważnego tygodnika bronią swojego prawa do schabowego... No z taką „elitą” to raczej nie stworzymy nowoczesnego państwa... chyba muszę podziękować Tygryskowi z PSL i Łukaszowi Warzesze za to, że stanęli także w moim imieniu. Schabowy, albo śmierć! Chciałoby się krzyknąć parafrazując klasyka, a przecież tutaj nie tylko o schabowego i dżem ze świni przez niektórych smalcem zwanych chodzi. Ta walka to nie tylko walka o mięso, ale o wszystko to co lubię. Jajko nie. Według pani Sylwii niewskazane, męczy się kury zmuszając je do ich znoszenia. Mleko, sery, kefiry? Też nie. Nasza europosłanka uważa, że te produkty powstają dzięki molestowaniu krowy przez nieczułego rolnika. Ale zieleninę lubi więc postanowiła zostać lobbystką firm przetwórstwa owocowo- warzywnego i taką pomoc tym firmom oferuje- ...Proponuję „5 dla branży roślinnej”: 1. zakaz reklamy mięsa, mleka, jaj; 2. likwidacja funduszy promocji tych produktów; 3. powołanie funduszu promocji weganizmu; 4. od przedszkola zajęcia „klimat i prawa zwierząt”; 5. 0% VAT na zamienniki mięsa, mleka, jaj. #GoVegan... #NOKVegan to hasło jest dla mnie bardziej zrozumiałe. Jednak ja różnię się znacznie od pani Sylwii Spurek i nie zamierzam zmuszać jej do zmiany diety. Może opychać się wraz z Billem Gatesem ile wlezie tymi sojowymi burgerami i syntetyczną wołowiną. Nie pozwolę jednak, żeby do mojej diety się wtrącała. Zwłaszcza, że to tylko preludium do większej uwertury, przepraszam awantury. Fundacja Viva ogłasza- ...Miód nie jest wegański. Przy jego produkcji wykorzystywane są przecież zwierzęta!... Jak widać rozrzut działalności organizacji pro-vegańskich staje się coraz szerszy. I najchętniej zmiany w moim garnku siłą by wprowadzali. Jednak w tym przypadku pewne lewackie hasło przypomnę- No pasarán! I je wykorzystam w tej walce.
