Huragan Melissa uderzył w Jamajkę jako żywioł piątej kategorii, osiągając prędkość wiatru do 300 km/h (185 mph). To jeden z najsilniejszych huraganów w historii Atlantyku, który – jak podkreślają meteorolodzy – może okazać się najgorszym w dziejach wyspy.
Najpotężniejszy huragan od lat dewastuje Karaiby
Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) poinformowała, że centrum huraganu dotarło na południowo-zachodnią Jamajkę w pobliżu miejscowości New Hope około godziny 13:00 czasu wschodniego (19:00 czasu polskiego). Władze ostrzegają, że sytuacja jest skrajnie niebezpieczna i zagrażająca życiu, a mieszkańcy powinni pozostać w domach.
Melissa jednym z najsilniejszych huraganów w historii Atlantyku
Według danych NOAA, Melissa osiągnęła ciśnienie 892 hPa i utrzymuje wiatr o prędkości 185 mph (ok. 300 km/h). Dla porównania, jedynie jeden huragan w historii Atlantyku miał silniejszy wiatr – 190 mph – a tylko dwa inne notowały niższe ciśnienie: 888 i 882 hPa.
Ostatnim huraganem o podobnej sile był Dorian, który w 2019 roku spustoszył Bahamy. Eksperci oceniają, że Melissa to najgroźniejszy atlantycki huragan od tamtego czasu, a dla Jamajki – prawdopodobnie najpotężniejszy w dziejach.
Jamajka szykuje się do akcji ratunkowych
Jak poinformował Desmond McKenzie, zastępca przewodniczącego Rady ds. Zarządzania Ryzykiem Katastrof, wojsko i straż pożarna Jamajki przygotowują się do rozpoczęcia akcji poszukiwawczo-ratunkowych natychmiast po przejściu huraganu.
– Sprzęt został rozlokowany w kluczowych punktach kraju. Gdy tylko pojawi się wezwanie, ruszymy do działania. Mamy łodzie, śmigłowce – wszystko, co niezbędne – powiedział McKenzie.
Dowódca Rezerwy Narodowej Jamajki, brig. Ricardo Blidgen, zwrócił się do żołnierzy słowami: „Wasza służba ma teraz większe znaczenie niż kiedykolwiek. Każdy z was jest niezbędny, by chronić życie, przywrócić stabilność i wspierać Jamajczyków w tej trudnej chwili”.
Jamajka. Setki tysięcy bez prądu, powodzie i osuwiska
Jeszcze przed pełnym uderzeniem Melissy 35 proc. odbiorców energii na Jamajce – czyli około 240 tysięcy gospodarstw domowych – zostało pozbawionych prądu. Poinformował o tym minister nauki, energii i transportu Daryl Vaz.
Największe awarie odnotowano w regionach St. Elizabeth, Manchester, St. James i Hanover. Służby meteorologiczne ostrzegają przed gwałtownymi powodziami, osuwiskami i potężną falą sztormową, która może zalać przybrzeżne obszary.
– Spodziewamy się powodzi, osunięć ziemi i wzrostu poziomu morza – ostrzegł Evan Thompson, główny meteorolog Jamajki. Pierwsze doniesienia o zalaniach napływają już z parafii St. Elizabeth.
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Gdzie i kiedy huragan Melissa uderzył w Jamajkę
- Jak silny jest żywioł i dlaczego uznano go za jeden z najgroźniejszych w historii Atlantyku
- Jak jamajskie służby przygotowują się do akcji ratunkowych
- Ile osób już zostało bez prądu i które regiony najbardziej ucierpiały
na zdjęciu: kadr z relacji na żywo telewizji USA Today. źródło: USA Today/YouTube
Inne tematy w dziale Rozmaitości