A może dobrać się do FED-u ?

Sądzę , że znaczna  część ekonomistów (prof. Rybiński chyba też) zgodzi sie iż jedną z głównych przyczyn kryzysu, którego skutki odczuwamy wszyscy, była niefrasobliwa (to oczywiście eufemizm) polityka monetarna Wuja Sama . Za tę polityke odpowiada - przynajmniej oficjalnie - FED czyli ichniejszy bank centralny.

Ponieważ w Stanach można uzyskać dużo wieksze odszkodowania niż w Polsce, proponuję twórczo rozwinąć pomysł prof. Rybińskiego i wnieść sprawę przeciwko FED przed amerykańskie sądy. No wiem.. amerykańskie "papugi" biorą więcej - ale też większą ilość chętnych możnaby było pozyskać do podpisania się pod takim pozwem..A jeśli uda sie jeszcze do tego przekonac Chińczyków z jakiegos małego osiedla w Pekinie, to będzie nas stać na najlepszych amerykańskich adwokatów...

Nie będą się Amerykańce w stanie wypłacić ? W rozliczeniu wezmę jakiś domek na Alasce nad strumieniem... Będę na starość (czytaj : na emeryturze ) łowił sobie ryby...

PS

Bardzo cenię prof. Rybińskiego - ale powtórze : zamiast wykorzystywać swoja wiedzę i autorytet do krzewienia edukacji ekonomicznej zajął się publicystycznymi fajerwerkami. Być może uznał , że to jedyny sposób dotarcia do ekonomicznych analfabetów. Być może... Ale ja mam kłopot w ocenie skuteczności tej metody edukacji.