zapluty antyeuropejczyk zapluty antyeuropejczyk
864
BLOG

Racjonalizacja porażki czy próba zrozumienia swoich błędów ?

zapluty antyeuropejczyk zapluty antyeuropejczyk Polityka Obserwuj notkę 19

 

            Pierwsze komentarze salonowych Sióstr i Braci w PiS-ie świadczą o tym iż rzetelna analiza dlaczego ich partia przegrała kolejne wybory z rzędu nie będzie zaprzątać ich uwagi. Bo i po co. Oczywiście będą żale na media, na sondażownie, na manipulowanie ceną benzyny (sic !).
To reakcja „śmieszna”. Jest też reakcja „straszna”. Dowiedziałem się , że pewien Brat ma w d....e blisko 70% aktywnych politycznie rodaków – no cóż, d....pa przejęła funkcje głowy. Zdarza się... Inny brat w PiS-e (po spojrzeniu w lustro ?) orzekł , że Polacy to debile. Druzgocąca samoocena...
           Ktoś powie , że przykłady reakcji na porażkę wybrałem tendencyjnie. No to spójrzmy co na ten temat ma do powiedzenia mainstream Sióstr i Braci w PiS-ie. Jeszcze przed wyborami co bardziej realistyczni przewidując przegraną wznosili modły o kryzys , który „zmiecie” wrażą partię. To co przy okazji takiego kryzysu działoby się z Polską jest już nieistotne. Specyficzne rozumienie dobra swojego kraju , prawda ?
           Ci zas, którzy do końca wierzyli w wygraną teraz cieszą się z przegranej . Tli się w nich nadzieja , że zużycie władzą i nieuchronny kryzys z którym wróg polityczny sobie nie poradzi spowodują iż iż władza wpadnie im w ręce jak dojrzałe jabłko. Na pierwszy rzut oka rozumowanie przewrotne ale nie pozbawione jądra racjonalności. Władza zużywa , społeczeństwa często zmieniają swoje sympatie gdy „zmęczą” się długotrwałymi rządami jednej opcji. No ale gdzie w tym rozumowaniu jest próba zdiagnozowania dlaczego znów się nie udało ???!!!Czy dlatego iż taka analiza musiałaby zahaczać o osobę Prezesa a taki zabieg naraża przecież na środowiskową anatemę ze strony Sióstr i Braci ?
 
           A więc zero diagnozy. Następuje racjonalizacja porażki. Wiem na czym to polega. Gdy Kwach został prezydentem puściłem „Obławę” na tyle na ile sprzęt pozwolił. To co pomyślałem o swoich rodakach to pikuś wobec opinii, które przytoczyłem powyżej. Dziś patrzę na to moje zachowanie z rozbawieniem. Wynik był taki jaki był , bo to ja byłem w mniejszości, a środowiska jakie popierałem nie potrafiły odczytać znaków czasu. Trzeba było poczekać parę lat by to się zmieniło i przyszli ludzie którzy te znaki czasu potrafili dobrze odczytać.
 
        Dlaczego o tym piszę ? Bo chciałbym mieć możliwość realnego wyboru , chciałbym by partia opozycyjna (obojętnie która by nią była ) mogła merytorycznie a nie emocjonalnie rywalizować z partia rządzącą. Nie chcę by   absurdalnym , w formie i treści, starciem dwóch partii mogących racjonalnie zagospodarować scenę polityczną karmiły się populistyczne ugrupowania w stylu Ruch Poparcia P.

To ja - ortograficzny abnegat : Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku. W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904 W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka