Pomysł by postawić panów Kaczyńskiego i Ziobro przed TS uważam za nieszczęsliwy ..no dobra : idiotyczny. Ale chyba zmienie zdanie ... I to pod wpływem p. Jarosława Kaczyńskiego. Oświadczył on, iż z radością stanie przed TS bo wówczas , cytuję ,"będzie mógł powiedzieć wszystko" , a tego do tej pory zrobić nie mógł.
Tak więc dzięki postawieniu p. Kaczyńskiego przed TS , PO osiągnie nie lada sukces : wytrąci z dłoni Prezesa najcięższy z możliwych jego oręży w walce politycznej czyli sławetne "wiem ale nie powiem" a ja poznam najwredniejsze tajemnice III RP vel kondominium.
Jednak mój pierwszy odruch radości ustąpił przed zwątpieniem. Czy aby posłowie PiS nie staną na przeszkodzie radości p. Kaczyńskiego i nie zagłosują przeciw jego pogwarce z partyjnymi nominatami zasiadającymi w Trybunale Stanu a ja znów kiedyś nie usłyszę "wiem ale nie powiem"... Panie posłanki i panowie posłowie z PiS - nie stawajcie na przeszkodzie Prezesowego i mojego szczęścia...
PS
Co ja poradzę , że prezes prosi się o kpinę.. W tym jednym jest na pewno skuteczniejszy niż PO z jej pomysłami ...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka