Paweł Łęski Paweł Łęski
175
BLOG

Süddeutsche Zeitung/ Macron w Polsce. Niebezpieczna arogancja

Paweł Łęski Paweł Łęski Polityka Obserwuj notkę 4

Süddeutsche Zeitung/

4 Lutego 2020, 17:46

Macron w Polsce

Niebezpieczna arogancja

(...)Najwyższy czas leczyć rany.

Nadia Pantel

Możesz lepiej zrozumieć strategię polityki zagranicznej Emmanuela Macrona, jeśli widzisz go jako gracza w bilard. Po pierwsze, bilard nie jest sportem zespołowym (...) Kula powinna po prostu wpaść do dołka. Jeśli Macron zapewni w ten poniedziałek w Warszawie, że Francja jest lojalna wobec NATO i lojalna wobec Polski, to nie będzie to krokiem wstecz w stosunku do jego oświadczenia, że " mózg NATO jest martwy". I nie będzie to odchylenie od przyjaznego kursu w stosunku do Rosji. Jest to po prostu przestrzeganie tego, co Macron rozwijał od ponad dwóch lat: ściślejszej współpracy finansowej, wojskowej i społecznej w ramach UE.


Macron nie jest wielbicielem prezydenta Rosji Władimira Putina ani przeciwnikiem NATO. Zbliżenie z Moskwą i krytyka NATO są dla niego środkiem do osiągnięcia celu. Dla Macrona piłka jest w dołku, gdy przekona jak najwięcej krajów do zbudowania nowej europejskiej struktury obrony z nim lub pod jego kierownictwem. Kula śwista w kierunku Rosji, czasem uderza w głowę UE. Z góry może wyglądać jak zygzak, ale on przypomina subtelnego taktyka.


Jednak w przeciwieństwie do stołów bilardowych szefowie rządów mają teraz swoje własne interesy i wrażliwość. Zakres, w jakim Macron bierze to pod uwagę, różni się w zależności od przypadku. Kiedy w zeszłym roku rozpoczął kampanię na rzecz Rosji, jej kulminacją były długie wyjaśnienia tego, co myślał, co było logiczne z rosyjskiej perspektywy - reorientacja na zachód. Prezydent Francji próbował wyobrazić sobie, że jest Putinem, i oparł swoją strategię na tym fantastycznym Putinie.


W Warszawie Macron martwi się Polską, że nie stracił jej z pola widzenia kraju. Widziana z Warszawy Rosja nie jest sprzymierzeńcem , ale zagrożeniem. A Paryż nie wygląda jak think tank Unii Europejskiej, ale jak arogancki stary wujek, który chce tylko mówić o sobie. Ta niebezpieczna arogancja wobec Europy Środkowo-Wschodniej jest również widoczna w Niemczech. Zachęca te siły nacjonalistyczne w Warszawie, a także na Węgrzech, które przedstawiają swoje kraje jako ofiary UE. I pozostawia w osamotnieniu tych, którzy walczą lokalnie przeciwko populistom.


Pałac Elizejski mówi, że Francja reaguje na Brexit, intensyfikując współpracę z państwami członkowskimi UE na wschód od Berlina. Nie należy zapominać, ile w kampanii zachęcającej do Brexitu przeprowadzono na plecach Europejczyków z Europy Wschodniej. Nienawiść i uprzedzenia wobec Polaków, Bułgarów i Rumunów były podsycane. Brexit to nie tylko rana, ponieważ Wielka Brytania opuszcza Unię. Jest to także rana, ponieważ stawia Europejczyków przeciwko Europejczykom. W rezultacie odpowiedzialność Paryża i Berlina wzrosła. Era po Brexicie powinna dotyczyć nie tylko strategicznych interesów, ale także wspólnego leczenia ran. Wizyta Macrona w Warszawie była dużo spóźniona. ( Moje: Bez Polski w UE, gdy Francja pozostanie bez przeciwwagi w stosunku do Niemiec będzie musiał nastąpić Frexit.)

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka