Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
91
BLOG

Minister Domański ogłasza zmniejszenie luki w VAT, choć gołym okiem widać, że jest ...

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 12



Minister Domański ogłasza zmniejszenie luki w VAT, choć gołym okiem widać, że jest odwrotnie


1. Minister Andrzej Domański wpadł w w środę na chwilę do Sejmu, żeby zapowiedzieć, że będzie deregulował gospodarkę i niejako przy okazji ogłosił, że w 2024 roku osiągnął sukces, ponieważ zmniejszył lukę w podatku VAT w porównaniu z rokiem 2023, odpowiednio z 13,5% do 6,9%. Następnie nagrał półminutowy filmik, w którym podkreśla, jak to w ostatnim roku rządów Prawa i Sprawiedliwości, luka w VAT rosła, natomiast wystarczył zaledwie rok rządów koalicji 13 grudnia i luka w tym podatku spadła. Domański już raz w kampanii parlamentarnej uczestniczył jako „aktor” w filmiku , gdzie kilku posłów Platformy, obiecywało, że jeżeli tylko zdobędą władzę, wprowadzą 60 tysięczną kwotę wolną od podatku w PIT , dzięki czemu świadczenia emerytalno- rentowe do 5 tysięcy zł brutto i wynagrodzenia do 6 tysięcy zł brutto, będą zwolnione z tego podatku. Teraz za to nagranie musi się wstydzić, bo przecież osobiście odpowiada za stan finansów publicznych, a na jesieni poprzedniego roku wysłał do Brukseli plan budżetowo- strukturalny ,w którym napisał, że do roku 2028, nie będzie ani podwyższenia kwoty wolnej ,ani waloryzacji progów podatkowych w PIT.

2. Luka w podatku VAT jest to różnica pomiędzy oczekiwanymi wpływami z VAT ( liczonymi odpowiednią metodą), a rzeczywistymi wpływami w danym roku i jeżeli manipuluje się tymi ostatnimi to luka sztucznie rośnie, albo sztucznie spada. Po tej informacji ministra Domańskiego o zmniejszeniu luki VAT, natychmiast w mediach społecznościowych pojawiły się polemiki, bo rzeczywistość w tym podatku dosłownie skrzeczała wtedy i skrzeczy teraz, a na jesieni 2024 przecież ten sam minister, przyniósł do Sejmu nowelizację budżetu, w której przyznał się, że zbraknie aż 56 mld zł dochodów budżetowych w stosunku do planowanych w tym z podatku VAT, będą one aż o 23 mld zł mniejsze. Co więcej w roku 2024 rząd nie przeprowadził przez Parlament żadnej ustawy, która mogłaby mieć jakieś skutki uszczelniające w podatku VAT, ba sam minister finansów nie podjął żadnych działań, które poprawiłyby skuteczność służb skarbowych. Przy czym szefowa największego związku zawodowego w KAS co i rusz pisze w mediach społecznościowych, że za tej władzy rośnie polityczne przyzwolenie na nie płacenie podatków, w tym w szczególności podatku VAT.

3. Były wiceminister finansów Leszek Skiba pokazał w mediach społecznościowych skalę manipulacji wpływami z podatku VAT na przełomie 2023/2024 roku, otóż przesuwanie wpływów było najwyższe i przekraczało prawie dwukrotnie średnią z ostatnich 10 lat ( średnia około 60% , a obecnie aż 102%). Jeżeli jeszcze weźmiemy pod uwagę, że w roku 2023, mniejsze wpływy były związane ze skutkami tarcz energetycznych, które przeszły z 2022 roku , a także 0% stawką VAT na żywność w 2023 i wprowadzeniu 5% VAT od kwietnia 2024 roku, to wyłania się z tego obraz mocnego sztucznego obniżenia wpływów z VAT w 2023 roku i podwyższenia ich w 2024 roku. Gdyby doprowadzić te dane dotyczące wpływów z VAT do porównywalności, czyli porównywać przysłowiowe „ jabłka z jabłkami”, to luka w tym podatku w 2023 roku, wyniosła 7,5% , a w 2024 roku 9,6%, czyli w rzeczywistości była ponad 2 pp wyższa, a więc było dokładnie odwrotnie niż mówi i pisze minister Domański.

4. Szokujące jest to ,że minister odtrąbił sukces oparty na manipulacjach księgowych, a w rzeczywistości wpływy z VAT „ nie idą” tak jak je zaplanowano, choć w I kwartale tego roku GUS odnotował 3,2% wzrostu PKB. Po 4 miesiącach, czyli po 1/3 roku, wpływy te wyniosły około 110 mld zł, przy czym w tej kwocie jest około 12 mld zł przeniesionych z roku 2024, a więc te rzeczywiste, wyniosły około 98 mld zł. Przypomnijmy, że w całym 2025 roku wpływy z VAT zostały zaplanowane na poziomie 350 mld zł ,a więc jeżeli realizacja tego podatku będzie przebiegała w kolejnych 2/3 roku na podobnym poziomie, to zabraknie przynajmniej 50 mld zł wpływów z VAT. A deficyt budżetowy został zaplanowany na poziomie 290 mld zł, więc nie wykonanie dochodów w takiej skali, grozi wręcz załamaniem płynności budżetu i w konsekwencji koniecznością drastycznych cięć w wydatkach w II połowie tego roku. Minister, który próbuje przy pomocy księgowych sztuczek ,zamazać rzeczywistość i „świętuje” sukcesy ,których nie ma, nie jest jednak najbardziej odpowiednią osobą na tym stanowisku.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka