słusznie tłumaczy ziomkom, że Polacy powinni się bronić tylko metodami pokojowymi. Zwłaszcza w czasie wojny. A po wojnie powinniśmy być pobłażliwi, czyli uniewinnać Niemców w sprawiedliwych procesach. - Proces norymbergski nie był sprawiedliwy, bo nie przestrzegał przedwojennych paragrafów. - Dowód? - W przedwojennym prawie nie było paragrafów na ludobójstwo. - Czyli za wojenne ludobójstwo nie wolno karać po wojnie. Najwyżej po następnej.
I pani Steinbach, jeśli wolno tak ją nazywać, ma rację. Z jej punktu widzenia.
A czy istnieją paragrafy wieczne, ponadczasowe, uniwersalne?
Wątpię - to są raczej paradygmaty. Obowiązujące w określonej cywilizacji.
Pani Steinbach mówi tak jakby nie znała historii.
PS. - Niech mi Panie wybaczą.
62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek.
Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.
Zobacz także co ja uważam. I inni.
A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł.
Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej.
Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka