wiki3 wiki3
447
BLOG

Walka z komuną, to tylko historia?

wiki3 wiki3 Polityka Obserwuj notkę 4

Narodowe Zjednoczenie Wojskowe 1945 – 1956, organizacja polityczno - wojskowa której powstanie miało początek w 1944r po upadku Powstania Warszawskiego. W tym okresie powstało kilka podobnych organizacji powstałych na bazie Armii Krajowej, takich jak: Wolność i Niezawisłość (WiN), Ruch Oporu Armii Krajowej (ROAK), Konspiracyjne Wojsko Polskie (KWP)

i największa, najdłużej prowadząca działalność, Narodowe Zjednoczenie Wojskowe (NZW).

Trzonem tych przygotowań było Stronnictwo Narodowe (SN) i organizacje zbrojne: Narodowa Organizacja Wojskowa (NOW, scalona z AK w 1942r) i Narodowe Siły Zbrojne (NSZ, scalone z AK w 1944r).

SN nie miało złudzeń co do zamiarów Czerwonej Armii i było przekonane, że nastąpi następna okupacja, tym razem sowiecka.

Po „wyzwoleniu” SN pozostało w konspiracji, wyrażając swe stanowisko w lipcu 1945r:

„ W momencie zwrotnym dla polityki polskiej, kiedy mimo zobowiązań, uroczystych oświadczeń i traktatów sprzymierzeni przestali uznawać legalny Rząd Polski, a kraj został wydany na łup obcych sił, Stronnictwo Narodowe stwierdza, że nie uznaje faktów dokonanych i będzie nadal walczyć o pełne wyzwolenie narodu i odbudowanie państwa polskiego do samodzielnego życia”.

NZW uznawało jedynie legalny Rząd RP, który w tamtym okresie dysponował Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie. NZW ukształtowało się między lutym a czerwcem 1945r, opracowano struktury organizacyjne, wchłonięto NOW, NSZ i dużą liczbę ludzi z AK, szczególnie w okręgach Białostockie, Lubelskie, Rzeszowskie.

Na czele NZW stała Komenda Główna w składzie:

komendant główny – płk Tadeusz Danilewicz „Kuba”, „Kossak”, „Doman” do grudnia 1945r.

płk Bronisław Banasik „Stefan” do stycznia 1948r

szef biura informacji (szef sztabu) kpt. Jerzy Pilaciński „Lech” do listopada 1946

szef I oddziału (organizacyjnego) por. Lechosław Roszkowski „Tomasz” do kwietnia 1946

od V do VIII 1945 por. Kazimierz Mirecki „Żmuda”

szef II oddziału (wywiad) kpt. Włodzimierz Marszewski „Gorczyca”, mjr „Józef” NN,

kpt. Tadeusz Zawadziński „Wojciech” (od VII 1945 do IV 1946)

szef III oddziału (propaganda) por. Witold Borowski „Witold” (do V 1945)

kpt. Jerzy Pilaciński „Lech” (do XI 1945)

por. Jan Golka „Klemens” (do IV 1946)

szef IV oddziału (Pogotowie Akcji Specjalnej – PAS) mjr Włodzimierz Kozakiewicz „Barry”,

kap. Jan Morawiec „Henryk”, Remisz”, „Rębacz”, „Tajfun” (do II 1946)

komendantka Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet (NZWK)

Maria Mirecka „Mucha” (do XI 1945)

wydział łączności Ruta Czaplińska „Ewa” (do IV 1946).

Cały kraj podzielony został na 16 okręgów, zgrupowanych w pięciu obszarach, obejmujących 2 – 3 okręgi każdy.

Na czele Obszaru I stał mjr Mieczysław Grygorcewicz „Ostromir” (do X 1945) i mjr Marian Kamiński „Rawicz” (do III 1946). W skład Obszaru I wchodziły okręgi: I Warszawa (kpt. Zbigniew Kulesza „Młot”, „Grawicz” do IV 1947, chor. Józef Kozłowski „Las”, „Vis” do VI 1948, pchr. Henryk Barucki „Dąb”, „Babinicz” do VIII 1948); II Olsztyn (mjr Romuald Kozioł „Masław”, „Pojawa” do X 1945, mjr Marian Kozłowski „Lech”, „Dąbrowa”, „Przemysław” do IV 1947);

III Białystok (mjr Mieczysław Grygorcewicz „Miecz” do IX 1945, mjr Jan Szklarek „Roja”, „Kotowicz” do III 1946, płk Władysław Żwański „Błękit” do VII 1948, por. Kazimierz Żebrowski „Bąk” do XII 1949).

Obszarem II dowodził ppłk. Tadeusz Zieliński „Dyzma”, „Wujek”, „Zielonka” do III 1946, któremu podlegały: Okręg IV Lublin (ppłk Tadeusz Zieliński „Wujek”- komenda tego okręgu była jednocześnie komendą obszaru do III 1946, kpt Anioł Kozłowski „Pohroń” do VIII 1946,

mjr. Karol Sęk „Rolka”, „Jakub” do 1950). Okręg V Rzeszów (por. Kazimierz Mirecki „Kazimierz”, „Dominik”, „Tadeusz”, „Żmuda” do V 1945, prof. Józef Sałabun „Grom” do X 1945,

kpt. Piotr Woźniak „Wir” do IV 1947).

Obszar III nie został sformowany. W jego skład wchodziły okręgi: VI Kielce, VII Kraków,

VIII Śląsk.

Obszar IV także nie został sformowany. Składał się z okręgów: IX Łódź, X Poznań, XI Opole.

Obszarem V dowodził mjr Franciszek Przysiężniak „Marek” do XII 1945. Obszar składał się z okręgów: XII Gdańsk (mjr Stanisław Pietrasiewicz „Orlicz”, „Orski” do V 1946, XIII Pomorze

mjr Franciszek Przysiężniak „Marek” do XII 1945, mjr Stefan Jakubowski „Topór” do VI 1946);

Okręg XIV Szczecin zawiązano tu tylko komendę PAS („Henryk” N.N.).

Struktura ta przechodziła modyfikacje, utworzono Okręg z zachodnich powiatów Mazowsza, komendantem był por. Stefan Bronarski „Roman” (1946 – 1948), na przełomie lat 1945/1946 Komendzie Głównej NZW podporządkowały się resztki NSZ-OP ze Stanisławem Kasznicą i Lechem Neymanem.

Okręgi rozbudowywano organizacyjnie i kadrowo, tworzono komendy powiatowe i rejonowe, głównie w okręgach wschodnich i centralnych. Słabsza była sieć organizacyjna w Wielkopolsce, na Śląsku i Pomorzu – nie sprzyjające warunki terenowe do działalności zbrojnej.

Główny ciężar walki spoczywał na pionie bojowym NZW – Pogotowiu Akcji Specjalnej (PAS).

PAS była wydzielona i zachowywała autonomię na wszystkich szczeblach NZW. W ramach PAS tworzono oddziały zbrojne, przeznaczone do ochrony organizacji, rozbijania więzień komunistycznych, zaopatrywania organizacji w środki finansowe i techniczne oraz likwidacji najgroźniejszych agentów UB, milicji i PPR. Największe zgrupowania PAS, działały na Północnym Mazowszu, w Białostockiem, Lubelskiem i Rzeszowskiem. Ponadto istniały oddziały partyzanckie NZW, podlegające poszczególnym komendantom powiatowym. Wielokrotnie toczyły one regularne walki z oddziałami Armii Czerwonej, wojska, KBW i UB. Władze komunistyczne organizowały zakrojone na szeroką skalę obławy i pacyfikacje, w których wg oficjalnych historyków od „utrwalania władzy” brało udział po ich stronie do kilkunastu tysięcy ludzi, wspomaganych lotnictwem i bronią pancerną. O istnieniu i trwaniu podziemia w takich warunkach decydował przede wszystkim fakt, że ludność wiejska była zapleczem kadrowym i zaopatrzeniowym oddziałów zbrojnych oraz udzielała informacji o przesunięciach wojska i KBW.

NZW nie było jednak nastawione wyłącznie na walkę. Poza pierwszym okresem, gdy stosowano jeszcze działania zaczepne w szerszym zakresie, dominowała głównie samoobrona.

Było to zgodne z rozkazami Komendy Głównej. Komendant NZW płk „Doman” w rozkazie

nr 312 z 22 VII 1945r pisał:

Żołnierze!

Walka Narodu Polskiego o elementarne prawa bytu i rozwoju trwa nadal. Będzie ona ciężka i długa. Musi być prowadzona jak najskuteczniej i z najmniejszymi dla Narodu stratami. Metody akcji zbrojnej, stosowane przez pewne polskie ośrodki za czasów okupacji niemieckiej, które doprowadziły do wielkich strat, są dziś niecelowe. Akcja zbrojna musi się ograniczyć do koniecznej samoobrony.

Walka obecna będzie przede wszystkim walką polityczną, będzie się toczyć o to, co stanowi istotę Narodu: kulturę, religię, tradycję, o niezawisłość myśli i ducha polskiego, będzie to walka z komunizmem i wpływami Wschodu. Walczyć będziemy o każdą komórkę gospodarczą, społeczną, wychowawczą, a w szczególności o duszę młodego pokolenia. W walce tej musicie wziąć pełny udział.

Ważnym pionem działalności NZW była propaganda, dostarczająca danych o sytuacji w Polsce i świecie, z nasłuchów radiowych i informacji napływających z poszczególnych ogniw organizacji.

Wychodziło kilka pism centralnych: „Walka”, „Teka”, „Oko”, „Wszechpolak”.

Poszczególne okręgi wydawały własną prasę: Okręg Rzeszowski „Głos Jedności Polskiej”

Okręg Białostocki „Walkę”, Okręg Mazowsze „Bałtyckie Echo” i „Echa Leśne”.

Własne pisma wydawały także niektóre komendy powiatowe, a nawet poszczególne oddziały zbrojne.

Od marca 1946r działania całego podziemia politycznego i wojskowego były koordynowane przez Komitet Porozumiewawczy Organizacji Demokratycznych Polski Podziemnej (KPODPP).

W jego skład wchodzili przedstawiciele SN, NZW, WiN, Niezależnej PPS, Stronnictwa Niezawisłości Narodowej, całością kierował przedstawiciel SN, Włodzimierz Marszewski „Gorczyca”. Komitet przesłał bardzo obszerny memoriał do Rady Bezpieczeństwa ONZ, szczegółowo analizujący sytuację w Polsce pod okupacją komunistyczną. W styczniu 1947r został jednak rozbity przez bezpiekę.

NZW nie zostało zinfiltrowane przez agentów bezpieki, mimo to ponosiło ciężkie straty.

W marcu i kwietniu 1946r doszło do licznych aresztowań, które rozbiły prawie całą Komendę Główną i niektóre komendy okręgowe. Nie były one już później odtwarzane w takiej skali, jak na początku. Tysiące ludzi trwało jednak w lasach w oddziałach zbrojnych, nie widząc szansy w kolejnych tzw. amnestiach, gdyż ujawnieni członkowie organizacji byli następnie aresztowani, a często skrytobójczo mordowani bez sądu. Wielu ujawnionych wracało do podziemia na skutek groźby aresztowań, by jeszcze przez jakiś czas ratować życie, łudząc się nadzieją zmiany światowego układu sił w wyniku kolejnej „wojny światowej”. W latach 1948 – 49 szeregi NZW , na skutek takich powrotów do podziemia zostały znacznie wzmocnione. W dalszym ciągu istniały liczne oddziały zbrojne, liczące do kilkudziesięciu osób. Po likwidacji ostatnich komend okręgowych w latach 1948 – 50, funkcjonowały jeszcze komendy powiatowe (niektóre do lat 1953 – 54), dysponujące lokalnymi siatkami organizacyjnymi i własnymi oddziałami zbrojnymi.

Warto tu przytoczyć dramatyczny apel szefa PAS na powiat Wysokie Mazowieckie, por. Stanisława Grabowskiego „Wiarusa” (z 24 XII 1951r):

Bracia Polacy!

[...] Bracia, wróćmy pamięcią do tych naszych Kolegów, którzy za swój patriotyzm gniją dzisiaj w więzieniach NKWD i UBP w kopalniach oraz tajgach Sybiru.

Wróćmy pamięcią do tych, którzy za swoje przekonania antykomunistyczne do dziś dnia tułają się od 12-tu lat bez należytej opieki, po całym globie ziemskim. Dziś, kiedy Ojczyzna nasza skuta w kajdanach czerwonej niewoli, w ucisku i terrorze, walczy bohatersko w Kraju Armia NZW z narzuconym jarzmem, kładąc w ofierze najlepszych synów – patriotów, dziś dla nas ta 12-ta rocznica jest tym bardziej droższa. Każda kropla krwi przelana w walce za wolność i sprawiedliwość musi doprowadzić do celu.

[...] Pomagajcie Armii podziemnej, która bije się i krwawi do ostatniego żołnierza za wolność, sprawiedliwość i niepodległość Ojczyzny, pomagajcie wszystkim ludziom dobrej woli, a wtenczas spełnicie obowiązek wobec Boga i Ojczyzny.

My chcemy Boga!.

W kolejnych akcjach pacyfikacyjnych likwidowano resztki podziemia, które miało nieprzerwaną ciągłość od 1939r. Prasa reżimowa, szczególnie „Trybuna Ludu”, jeszcze w 1956r donosiła o likwidacji „resztek band zbrojnego podziemia” w poszczególnych województwach.

W końcu lat 50 i w pierwszych latach 60 wychodzili z lasu, z bronią w ręku ostatni członkowie NZW. Władza ludowa była już wówczas silnie zainstalowana w Polsce, inteligencja przetrzebiona lub rozproszona po świecie w wyniku obu okupacji, czynni antykomuniści wymordowani lub przynajmniej przepuszczeni przez więzienia PRL.

Ponowny opór na większą skalę zaczął rodzić się dopiero w drugiej połowie lat 70. Ale paradoksem jest fakt, że wielu żołnierzy podziemia antykomunistycznego wychodziło wówczas dopiero z więzień. Byli zapomniani...

Jest to skrót opracowania Leszka Żebrowskiego.

wiki3
O mnie wiki3

zdecydowany, bezkompromisowy "Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. i rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" Saint-Exupery  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka