Się dzieje. W Warszawie Madame Buffet wydała Polakom zakaz dzielenia się radością z Dnia Niepodległości, a w Poznaniu szykują się wręcz do jawnej rozróby. Miejscowi antyfaszyści wysłali bowiem list do swoich europejskich przyjaciół z prośbą o pomoc, a wszystko przez posła narodowca Roberta Winnickiego z Kukiz 15, który miał czelność zaplanować dniu 15 listopada b.m. spotkanie ze swoimi zwolennikami w Poznaniu w lokalu przy ulicy Strzałowej.
Europejscy antyfaszyści którzy zdążyli już wielokrotnie pokazać Europie. że ich działania nie są na niby przeczytali ów "dramatyczny apel" i w odpowiedzi już się skrzykują na łamach lewackiego francuskiego "La Horde" - notabene odpowiednia nazwa dla tych troglodytów - gdzie informują, że do Poznania można dotrzeć zaledwie w kilka godzin, a z Berlina to nawet w dwie, bo temat podchwyciły również niemieckie lewackie adolfsyny, którym przypomniała się ostatnia akcja zorganizowana pospołu z "Krytyką Polityczną" w Warszawie w dniu 11 listopada, kiedy to nie niepokojeni przez tuskową policję tłukli pałami warszawiaków po głowach.
O zdecydowane działania do władz rządowych, bo nie miejskich zdominowanych przez członków PO, którym zadyma zjednoczonej antify jest wyrażnie na rękę żeby wykazać się "polskim oporem" przed niemiecką minister, zaapelował poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, który poinformował, że poznański ratusz pod przewodnictwem prezydenta Poznania pana Jaśkiewicza zezwolił poznańskim anarchistom na zorganizowanie demonstracji na ul. Strzałowej gdzie znajduje się lokal, w którym odbędzie się wspomniane spotkanie posła Kukiz 15 z narodowcami. Ci zaś otrzymawszy takie pozwolenie od prezydenta Poznania postanowili ściągać natychmiast posiłki z Niemiec i Francji.
Polscy narodowcy nie pozostają europejskim lewakom dłużni i obiecują w internecie że całej tej antypolskiej "La Hordzie" zorganizują nowy Grunwald. Poseł PiS przestrzega więc przed tym co się może wydarzyć w Poznaniu w dniu 15 listopada br., i prosi rząd oraz odpowiednie służby o zablokowanie wjazdu międzynarodowym bojówkarzom na teren Rzeczpospolitej, którzy dostawszy wyraźny sygnał poparcia ze strony poznańskiego magistratu szykują się wspólnie z swoimi polskimi kompanami do zdemolowania miasta.
