zetjot zetjot
232
BLOG

Weźcie positivum

zetjot zetjot Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Nie przepadam za reklamami, ale jednej reklamie nie mogę odmówić wyczucia timingu. Tej doradzającej wzięcie positivum. Komentatorzy, zarówno zawodowi jak i amatorzy dobrze by zrobili gdyby skorzystali, a  następnie zamiast zajmować się jednostkowymi wydarzeniami takimi jak rekonstrukcja, zajęli sie procesami i tendencjami długofalowymi, bo tylko takie się liczą. Weżmy więc positivum i kontynuujmy.

Polacy podobno nie gęsi...
Ale mam watpliwości, pogłębiane przez rozmaite wydarzenia, na przykład  dywagacje wokół telenoweli historycznej “Korona krółów”. Dywagacje, które zamiast poprzedzać takie produkcje i sprzyjać ich rozwijaniu, pojawiają się po fakcie i są żałosnym przejawem besserwisserstwa.

Ale oto mamy kolejny przykład niewykorzystanie oczywistych szans. Oglądając transmisję z Orszaku Trzech Króli, zwróciłem uwagę na orszak w Bełchatowie i byłem pod wrażeniem. Uroczystość Trzech Króli połączono tam z setną rocznicą odzyskania niepodległości i odtańczono poloneza.

Poloneza. Przecież polonez to samograj. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie czego nam brakuje we wszelkiego rodzaju uroczystościach państwowych. Każda uroczystość państwowa powinna być w pierwszym rzędzie demonstracją polskiej kultury. A dopiero w drugim rzędzie okazją do wygłaszania przemówień, bo niezależnie od treści i talentu mówiącego jest to po prostu gadanie. Byłem więc pod urokiem tego jak zatańczono poloneza w Bełchatowie. Nic nie oddaje lepiej ducha polskiej kultury niż polonez, ale prawidłowo, z animuszem odtańczony. Oczywiście taniec prowadzli ludzie, którzy tańczyć potrafią, czego nie da się powiedzieć o tej części tańczących, którzy dreptali sztywno jakby kij połknęli, ale braki zawsze można nadrobić.

Na marginesie, wybiegnę tu poza ten temat i dodam, że moja wizja edukacji odbiega od stereotypowej wizji edukacji instrumentalnej. W mojej wizji uczymy dzieci i młodzież kreatywności poprzez muzykę, śpiew, taniec, poezję i rysunek. Tak uposażony człowiek nie bedzie miał potem najmniejszych problemów z przyswojeniem wiedzy instrumentalnej. A nauka poloneza mogłaby posłużyć jako pierwszy krok na tej ścieżce.

Dlatego proponuję wszczęcie kampanii na rzecz włączenia poloneza do wszystkich uroczystości, żeby przedstawiciele narodu nie nudzili się wystając nieruchomo na placu Piłsudskiego i wysłuchując przemówień, lecz by aktywnie promowali polską kulturę, tańcząc w strojach z epoki. Na wypadek niepogody proponowałbym zamontawanie na placu Piłsudskiego rozwijanego przeźroczystego dachu o powierzchni do pół hektara, żeby można było to robić w każdych warunkach.

PS

Kontynuujmy dyskusję o telewizji ? Coś redakcji się chyba poplątało z tym tytułem. Telewizja nie ma z kwestią poloneza wiele wspólnego.


zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura