Jakie są powyborcze skutki zwycięstwa Antypisu w największych miastach ?
Oczywiście znaczne podwyżki opłat za usługi komunalne. Ale to niespecjalnie martwi najbogatsze lemingi, bo ich pełne kieszenie jakoś to zniosą.
Podwyżka cen biletów tramwajowych ? Phi, kto normalny jeździ tramwajem ?
Najważnejsze dla nich było dać odpór PISowi i żeby w mieście było tak jak było. Koszty skrupią się na tych naiwnych, z pospólstwa, którzy propagandy postkomuny posłuchali, bo wszystkie inne obietnce przedwyborcze poszły w kąt i martwić się bedą tylko ci, którzy na złość mamie postanowili sobie odmrozić uszy. Ponadto Antypis liczy na to, że uda się mu obciążyć odpowiedzialnością za podwyżki rządy PIS. Widać było ten zamysł w prowokacyjnym wystąpieniu Róży Thun. No to wróćmy do pani Rozalii.
Na co liczy Róża Thun ?
http://niezalezna.pl/249488-platforma-chce-takich-scen-w-warszawie-jak-w-paryzu-szokujace-slowa-rozy-thun
Być może jest coś na rzeczy. Czyżby to była reakcja na inicjatywę pani Rozalii ?
http://niezalezna.pl/249588-zolte-kamizelki-w-warszawie-zaczelo-sie
Pani Rozalii doradzam zmianę narracji i bardziej realistyczne obietnice:
"Jak dojdziemy do władzy, to oddamy to, co ukradliśmy i dodamy drugie tyle."
Taka narracja mogłaby, być może, niektórych skusić. Bo w przeciwnym przypadku pojawią się w Warszawie żółte kamizelki i zaczną penetrować zamknięte osiedla w poszukiwaniu platfusów.
Ale ewentualny scenariusz rewolucyjny w Polsce, jak już wielokrotnie wskazywałem, może mieć zupełnie inny przebieg, niż roją to sobie mało zmyślne lemingi, a jego pierwszymi ofiarami mogą paść mieszkańcy zamkniętych osiedli. Demoliberalny establishment w całej Europie ma ostatnio bardzo złą prasę. Tak więc szykuje się niezły powyborczy kac. A proszę sobie wyobrazić, co jeszcze może zdarzyć się przed wyborami do europarlamentu i w trakcie tych wyborów, bo przecież niedawno nikomu do głowy by nie przyszło, że na ulicach Paryżą pojawią się jakieś zółte kamizelki.
