John Archibald Wheeler
John Archibald Wheeler
Wójek Ziggy z Ameryki Wójek Ziggy z Ameryki
1371
BLOG

JOHN WHEELER — Czy świat jest wymysłem naszej kolektywnej wyobraźni ??

Wójek Ziggy z Ameryki Wójek Ziggy z Ameryki Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Na zdjeciu, od lewej:  Albert Einstein,  Hideki Yukawa (Noblista)  i John Archibald Wheeler, Uniwersytet Princeton, 1954

image

  • EINSTEIN  —  John, jaki miales weekend?
  • WHEELER  — A wiesz, jak zwykle, jaralismy trawke z kumplami z wydzialu w moim ogrodku. Tak sobie pacze i pacze, i tak sobie mysle, czy świat nie jest jednak wymysłem naszej kolektywnej wyobraźni ??
  • YUKAWA  — Pierdzielisz?
  • WHEELER — Nie. Poważnie.
  • EINSTEIN —  Wiesz John, jak nie palilem, to w STW mialem prostopadla czasoprzestrzen XYZt, tak jak na trzezwo widac. Ale od czasu, jak zaprosiles mnie na impreze w zeszlym roku do swojego ogrodka i sobie zajaralem trawke po raz pierwszy, to z STW zrobila mi sie OTW. Tak sie porobilo, ze teraz tam wszystko jest takie jakies pozakrzywiane, porozciagane, jak guma w moich majtkach. 
  • YUKAWA — Wiesz Albert, ja nie mowie, zebys od razu rzucal palenie, ale moze poprostu sprobuj ograniczyc?
  • WHEELER — U mnie jest jeszcze gorzej. Siedem tygodni temu, w dlugi weekend, tak sie najaralismy, ze wymyslilem taki eksperyment kwantowy, ze daje takie rezultaty, ze czy na trzezwo, czy nie, nikt na wydziale nie potrafi tego wyjasnic ....
  • YUKAWA — John, moja rada :  zmien dilera.
  • EINSTEIN —  John, a zostalo Ci moze jeszcze troche tego towaru sprzed siedmiu tygodni? Bo wiesz, pracuje teraz nad wielka Unifikacja wszystkiego co sie da, i nic mi nie chce wpasc do glowy ....
  • WHEELER —  Spoko.  Mam.  Wpadnij do mnie w ten weekend. Bedzie u mnie tez kilka studentek z pierwszego roku, bo chca poplywac sobie u mnie w basenie, bez stanikow.
  • YUKAWA —   John, a czy ja tez moge wpasc do Ciebie w weekend razem z Albertem?
  • WHEELER — Tylko żone w domu zostaw.
  • EINSTEIN —   He, he, he, he, he ....    :-))
  • WHEELER —  Bo tak bedziemy balowac na ostro: https://www.youtube.com/watch?v=PMKVbGDpE6g
  • EINSTEIN —  No, i gra gitara:  https://www.youtube.com/watch?v=XUjHRr24Jdg
  • YUKAWA —    Studentki bez stanikow? Juz to czuje!! https://www.youtube.com/watch?v=S2BUTF_JAqk
image

“ W 100 procentach traktuję poważnie ideę, że świat jest wymysłem wyobraźni.”  — John Archibald Wheeler (1911-2008)

   

Czy świat jest wymysłem naszej kolektywnej wyobraźni ??

świat moglby byc wymysłem naszej kolektywnej wyobraźni tylko wtedy, gdy umysł bylby bardziej fundamentalny niz materia.

  

Warto pamietac, ze powyzsze zdumiewajace stwierdzenie pochodzi od tworcy kwantowego eksperymentu z lat 80-tych, dla ktorego fizyka do tej pory nie znalazla w pelni satysfakcjonujacego wyjasnienia, o czym wiecej tutaj : 

wiec nalezy podejzewac, ze jednak cos jest tu na rzeczy. 

Wheeler jest również znany ze swojej energii fizycznej. Kiedy wyszliśmy z biura na trzecim piętrze, żeby zjeść lunch, odrzucił windę - „windy są niebezpieczne dla zdrowia” - oświadczył - i pobiegł po schodach. Zahaczył rękę o balustradę i obracał się przy każdym lądowaniu, pozwalając, by siła odśrodkowa zawirowała go wokół spinki do włosów i zjechała następnym lotem. „Mamy konkursy, aby zobaczyć, kto może najszybciej wchodzić po schodach”, powiedział przez ramię. Na zewnątrz Wheeler maszerował, a nie szedł, machając pięściami w rytm kroku. Zatrzymał się dopiero, gdy dotarł do drzwi. Niezmiennie dotarł tam pierwszy i szarpnął za mnie. Po przejściu zatrzymałem się w odruchowym szacunku - Wheeler miał prawie 80 lat - ale chwilę później minął mnie, becząc w kierunku następnych drzwi.

Metafora była tak oczywista, że ​​prawie podejrzewałam, że Wheeler to zamierzał. Swoją karierę spędził ścigając się przed innymi naukowcami i otwierając przed nimi drzwi. Pomógł zdobyć akceptację - a przynajmniej uwagę - na niektóre z najbardziej dziwacznych pomysłów nauki, od czarnych dziur po teorie wielu wszechświatów. Wheeler mógłby zostać odrzucony jako płatny, gdyby nie miał takich niepodważalnych referencji. We wczesnych latach dwudziestych wyjechał do Danii, aby uczyć się u Nielsa Bohra („ponieważ widzi więcej niż jakikolwiek żywy człowiek”, napisał Wheeler we wniosku o stypendium). W 1939 r. Bohr i Wheeler opublikowali pierwszy artykuł wyjaśniający rozszczepienie jądrowe w kategoriach kwantowych. Bohr nauczył również Wheelera, aby „był przygotowany na niespodziankę i bardzo wielką niespodziankę”.

Po II wojnie światowej Wheeler stał się autorytetem w zakresie ogólnej teorii względności. Ukuł termin czarna dziura pod koniec lat 60. XX wieku i pomógł przekonać astronomów, że te dziwne, nieskończenie gęste obiekty mogą istnieć. Coraz bardziej intrygowały go filozoficzne implikacje fizyki kwantowej. Najszerzej akceptowanym wyjaśnieniem „znaczenia” mechaniki kwantowej była tak zwana ortodoksyjna interpretacja (chociaż „ortodoksja” wydaje się dziwnym deskryptorem dla tak radykalnego światopoglądu). Nazywana także interpretacją kopenhaską, ponieważ Bohr wykładał ją w Kopenhadze pod koniec lat dwudziestych XX wieku, uważa, że ​​nie możemy określić natury podstawowej rzeczywistości. Istoty subatomowe istnieją w probabilistycznej otchłani wielu możliwych stanów „nałożonych”, dopóki nie zostaną uwidocznione przez akt pomiaru.

Wheeler był jednym z pierwszych wybitnych fizyków, który zaproponował, że rzeczywistość może nie być całkowicie fizyczna; w pewnym sensie nasz kosmos musi być zjawiskiem „partycypacyjnym” wymagającym aktu obserwacji - a więc i samej świadomości. Wheeler zwrócił również uwagę na intrygujące powiązania między fizyką a teorią informacji, które zostały wynalezione w 1948 r. Przez matematyka Claude'a Shannona. Podobnie jak fizyka opiera się na elementarnej istocie, kwant, zdefiniowany przez akt obserwacji, podobnie jest z teorią informacji. Jego „kwant” to jednostka binarna lub bit, który jest komunikatem reprezentującym jedną z dwóch opcji: główki lub reszki, tak lub nie, zero lub jeden.

Wheeler dogłębniej przekonał się o znaczeniu informacji po opracowaniu zmodyfikowanej wersji słynnego eksperymentu z dwiema szczelinami, który pokazuje schizofreniczną naturę zjawisk kwantowych. Kiedy elektrony są skierowane na barierę zawierającą dwie szczeliny, elektrony działają jak fale; przechodzą przez obie szczeliny naraz i tworzą tak zwany wzór interferencyjny, powstały w wyniku nakładania się fal, gdy uderzają w detektor po drugiej stronie bariery. Jeśli jednak fizyk zamyka jedną szczelinę na raz, elektrony przechodzą przez otwartą szczelinę jak proste cząstki, a wzór interferencyjny znika.

W wersji Wheelera, zwanej eksperymentem z opóźnionym wyborem, eksperymentator decyduje, czy pozostawić obie szczeliny otwarte, czy też zamknąć jedną po tym, jak elektron przejdzie już przez barierę - z tymi samymi wynikami. Wydaje się, że elektrony wiedzą z góry, jak fizyk zdecyduje się to zaobserwować. Ten eksperyment został przeprowadzony na początku lat 90. XX wieku i potwierdził przewidywania Wheelera.

Wheeler wyjaśnił tę zagadkę jeszcze inną analogią. Porównał pracę fizyka do kogoś, kto gra 20 pytań w „zaskakującej” wersji. W tym wariancie starej gry jedna osoba wychodzi z pokoju, podczas gdy reszta grupy - a przynajmniej tak myśli wykluczona - zgadza się z jakąś osobą, miejscem lub rzeczą. Następnie wchodzi ponownie do pokoju i próbuje odgadnąć, co mają na myśli, serią pytań, na które można odpowiedzieć tylko tak lub nie.

Ale bez wiedzy zgadywanki grupa zdecydowała się na niego podstępnie. Pierwsza osoba, która zostanie zapytana, pomyśli tylko o przedmiocie i odpowie na pytanie po zadaniu pytania przez pytającego. Następnie każda osoba zrobi to samo, upewniając się, że jej odpowiedź jest zgodna nie tylko z bezpośrednim pytaniem, ale także ze wszystkimi poprzednimi pytaniami.

„Tego słowa nie było w pokoju, kiedy wszedłem, chociaż tak myślałem” - wyjaśnił Wheeler. Podobnie elektron, zanim fizyk zdecyduje, jak go obserwować, nie jest ani falą, ani cząsteczką. W pewnym sensie jest to nierealne; istnieje w nieokreślonej otchłani. „Dopóki nie zaczniesz zadawać pytań, nie dostaniesz czegoś” - powiedział Wheeler. „Sytuacja nie może się zadeklarować, dopóki nie zadasz pytania. Ale zadawanie jednego pytania zapobiega i wyklucza zadawanie drugiego. ”

Wheeler skondensował te pomysły w frazę przypominającą koan Zen: „to z bitów”. W jednym ze swoich esejów w swobodnej formie Wheeler rozpakował frazę w następujący sposób: „... wszystko - każda cząstka, każde pole siły, nawet samo kontinuum czasoprzestrzenne - wywodzi swoją funkcję, znaczenie, samo istnienie całkowicie - nawet jeśli w niektórych kontekstach pośrednio - z odpowiedzi uzyskanych przez aparat na pytania typu „tak lub nie”, binarne wybory, bity. ”

Zainspirowani przez Wheelera, fizycy i inni badacze zaczęli badać związki między teorią informacji a fizyką pod koniec lat osiemdziesiątych. Teoretycy strun próbowali wykorzystać struny do połączenia kwantowej teorii pola, czarnych dziur i teorii informacji. Wheeler przyznał, że pomysły te były wciąż surowe, jeszcze nie gotowe do rygorystycznych testów. On i jego koledzy odkrywcy wciąż „próbowali uzyskać ukształtowanie terenu” i „uczyli się wyrażać rzeczy, które już znamy” w języku teorii informacji. Wheeler powiedział, że wysiłek może doprowadzić do ślepego zaułka lub do nowej, potężnej wizji rzeczywistości „całego przedstawienia”.

Wheeler podkreślił, że nauka ma wiele tajemnic do wyjaśnienia. „Żyjemy jeszcze w dzieciństwie ludzkości” - powiedział. „Wszystkie te horyzonty zaczynają świecić w naszych czasach: biologia molekularna, DNA, kosmologia. Jesteśmy tylko dziećmi szukającymi odpowiedzi. ”Podał kolejny aforyzm:„ Wraz ze wzrostem wyspy naszej wiedzy rośnie brzeg naszej ignorancji ”. Był jednak przekonany, że pewnego dnia znajdziemy„ odpowiedź ”.

Nagle Wheeler podskoczył i ściągnął ogromną czarną książkę o grawitacji, którą napisał wspólnie pod koniec lat osiemdziesiątych. Przechodząc do ostatniej strony książki, przeczytał: „Pewnego dnia z pewnością zobaczymy zasadę leżącą u podstaw egzystencji jako tak prostą, tak piękną, tak przekonującą, że wszyscy powiemy sobie:„ Jak wszyscy moglibyśmy być tacy głupi tak długo. Wheeler podniósł wzrok znad książki, a jego twarz była radosna. „Nie wiem, czy będzie to rok, czy dekada, ale myślę, że możemy i zrozumiemy. To jest najważniejsza rzecz, za którą chciałbym opowiedzieć. Możemy i zrozumiemy. ”

Wheeler zauważył, że wielu współczesnych naukowców podziela swoją wiarę, że ludzie pewnego dnia znajdą klucz do tajemnic istnienia. Kurt Godel, były sąsiad Wheelera w Princeton, uważał, że klucz mógł zostać już odkryty. „Pomyślał, że być może wśród gazet Leibniza, które w jego czasach nie były jeszcze w pełni wypalone, znajdziemy - jak to było słowo - klucz filozofa, magiczny sposób na znalezienie prawdy i rozwiązanie dowolnego zestawu zagadek. ”Godel czuł, że ten klucz„ dałby osobie, która go zrozumiała, taką moc ”, że powinien ją posiadać tylko„ ludzie o wysokim moralnym charakterze ”.

Jednak mentor Wheeler, Bohr, najwyraźniej wątpił, czy nauka lub matematyka mogłyby osiągnąć takie objawienie. Po śmierci Bohra jego syn powiedział Wheelerowi, że jego ojciec uważał, iż poszukiwanie ostatecznej teorii fizyki może nigdy nie doprowadzić do satysfakcjonującego wniosku; gdy fizycy starali się wniknąć głębiej w naturę, stanęli przed pytaniami o rosnącej złożoności i trudnościach, które ostatecznie ich przytłoczyły. „Wydaje mi się, że jestem bardziej optymistą” - powiedział Wheeler. „Ale może sobie żartuję”.

Ironia polega na tym, że Wheeler to z bitów sugeruje, że ostateczna teoria zawsze będzie złudzeniem, a prawda jest czymś stworzonym, a nie obiektywnym. Jego pogląd niebezpiecznie zbliża się do postmodernizmu lub gorzej. Na początku lat 80. organizatorzy corocznego spotkania Amerykańskiego Stowarzyszenia na rzecz Postępu Naukowego umieścili Wheelera w tym samym programie, co trzech parapsychologów. Wheeler był wściekły. Na spotkaniu wyjaśnił, że nie podzielał przekonania swoich współpracowników o zjawiskach psychicznych. Rozdał broszurę, która w nawiązaniu do parapsychologii oświadczyła: „Gdzie jest dym, tam jest dym”.

Ale sam Wheeler zasugerował, że nie ma nic oprócz dymu. „Poważnie podchodzę do tego, że świat jest wytworem wyobraźni” - zauważył fizyk / pisarz naukowy Jeremy Bernstein w 1985 roku. 

Wheeler musi wiedzieć, że ten pogląd jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem: gdzie był umysł, gdy wszechświat się narodził? A co podtrzymywało wszechświat przez miliardy lat, zanim powstaliśmy? Mimo to dzielnie oferuje nam piękny, mrożący krew w żyłach paradoks: sednem wszystkiego jest pytanie, a nie odpowiedź.

Kiedy spoglądamy w najgłębsze zakamarki materii lub na najdalsze krańce wszechświata, widzimy wreszcie naszą własną zdziwioną twarz, która na nas patrzy : 

image

https://www.gsjournal.net/Science-Journals/Research%20Papers-Gravity/Download/7568

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie