Zmowa-pisania Zmowa-pisania
237
BLOG

Słowo się rzekło - endecja u płota!

Zmowa-pisania Zmowa-pisania Polityka Obserwuj notkę 0

Lektura gazet tudzież tygodników tak zwanej opinii przyniosła mi w tym tygodniu absolutnie niewiarygodne odkrycie. Dzielę się niezwłocznie - otóż jeśli wszystko pozostanie bez zmian, a retoryka PO i PiS-u nie ulegnie metamorfozie, to w najbliższych wyborach parlamentarnych wygra... endecja! Nie do wiary, ale dokładnie tak jest! Tak czy inaczej, wybierzemy narodowców! Wstrętnych faszystów, patriotyczne kanalie, co to Polskę jeno za wartość uznają, tolerancji w nich krzty nie ma, ciemnogród i zacofanie! Konfabuluję? Tę wersję Państwo na pewno znacie - otwieram "Gazetę Wyborczą", z wtorku 5.04 i czytam: "Kaczyński - Dmowski naszych czasów"! Pan Paweł Wroński wznosi się na absolutne wyżyny porównań, kończąc fenomenalnym zdaniem: "PiS połknął narodowo-katolicki LPR Romana Giertycha, od lat jest ulubioną partią ojca Rydzyka. Nie ma co dłużej szklić o przywiązaniu do tradycji piłsudczykowskich. Mówcie otwarcie i bez wstydu - jesteśmy endekami, spadkobiercami Romana Dmowskiego". No to sprawa jasna, faszysta wykryty. Czyli jednak Kaczor! Ale nie! Otwieram "Uważam Rze" z tygodnia bieżącego (tytuł tygodnika iście prezydencki, wizjonerzy, czy co?), i cóż znajduję? Ano artykuł zatytułowany "Sikorski - wierny uczeń Dmowskiego"! Streścić go nie sposób, argumentacja Pana Piotra Zychowicza zawiła, a i wnioski szokujące. Zatem cytuję zakończenie: "Trumna Piłsudskiego została jednak ostatnio z gmachu MSW wyniesiona, aby zrobić miejsce dla trumny Dmowskiego. Dalekosiężne skutki mogą być fatalne". Piotr Zychowicz zauważa również w śródtytule, że o"piłsudczykowość" można by podejrzewać PiS. No ale Redaktor Wroński ich zidentyfikował chyba słusznie?

 

I tak sobie rozmyślałem zszokowany, że mamy w Polsce ok. 250 ukrytych endeków w Parlamencie RP, których faszyzm ewidentnie na wierzch zaczyna wypływać. I ja to rozumiem, ileż można żyć w takim rozdwojeniu jaźni? Więc myślę sobie, zostało SLD. Socjalkomuniści faszystami? Nie może być, w to nie uwierzę! Oczywiście - niespodzianka. Dalsza lektura "Uważam Rze" przynosi kolejne zaskoczenie w postaci felietonu Pana Piotra Gursztyna. I cóż tam czytam - "W czym rzecz? W sojuszu Platformy, Kalisza i Romana Giertycha". Dalej możemy poczytać o przyjaźni Pana Ministra Sikorskiego z mecenasem Romanem Giertychem, ale to już przecież wiemy. Pies jest gdzie indziej pogrzebany. Poseł Kalisz też dołączył do faszystowsko-narodowego spisku. Bo, czyż przyjaciel i sojusznik faszysty nie staje się z miejsca faszystą? A może jest jeszcze gorszy, bo przeciwko złu nie protestuje? To niezbity dowód na to, że SLD w swoich szeregach ma również zakamuflowanych agentów. I tylko PSL jeszcze żadna z polskich gazet nie rozszyfrowała, ale autorytarny styl bycia Pana Premiera Pawlaka stawia go z pewnością w szeregu podejrzanych. Zatem - obudź się Polsko! Endecja u bram!

 

PS: Korzystając z bardzo inteligentnego komentarza na Facebooku, parafrazuję. Życzyłbym sobie i wszystkim Państwu, żeby Prezes Kaczyński powiedział coś w stylu: "Nie znoszę samobójców, właściwie ich nienawidzę. Są oni zakamuflowaną opcją niemiecką!". Szanse na to, że populacja ludzi o umysłowych zaburzeniach w tym kraju zmniejszy się istotnie. Na razie natomiast, zostaniemy krajem, w którym mieszka podejrzanie ogromna liczba Ślązaków. Zrujnowanie idei spisu powszechnego to dość duże osiągnięcie.

 

Winston Smith

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka