Wielce Szanowny Panie Doktorze
Ponieważ zablokował mnie Pan dzisiaj na wszystkich frontach, zatem tą drogą chcę zapytać, co
aż tak strasznego było w komentarzu, który zamieściłam pod dzisiejszą Pana notką pt.
"Nad Polską powiało grozą i psy się rozwyły". Mój komentarz brzmiał: " Bo Pan za wcześnie się
budzi, Panie doktorze. Co najmniej od 1,5 godziny świeci piękne słońce."
Czyżby był on mało szarmancki lub wskazujący na ortodoksyjnego pisowca?
Sam Pan chyba przyzna, że nie. O co więc chodzi?
Jeżeli nie o komentarz, to może o osobę.I tu jest Pan trochę usprawiedliwiony
aczkolwiek nie do końca. Od jakiegoś czasu na S24 pisze ktoś pod nickiem
prawie identycznym jak mój, mianowicie " Zosiasamosia" z pustym awatarem,
podczas, gdy mój nick, to " Zosia Samosia" i takim lub innym, ale zawsze MOIM
wizerunkiem na awatarze.
Osoba ta dużo komentowała pod Pańską notką z dn. 15,10,19 pt. "List blogerski
do pana Prezesa w sprawie piętnowania elit" i kiedy poprosił ją (tę osobę) Pan
o wyjaśnienie , cytuję z pamięci: " Szanowna Pani Zofio! Proszę mi wyjaśnić, kiedy i gdzie
wypiliśmy razem bruderszaft", JA zamieściłam następujący komentarz:
"Sądzę, że należy się Panu wyjaśnienie, że ktoś piszący pod (prawie) takim samym
nickiem jak mój, nie jest mną i odcinam się od jego wypowiedzi bez względu na to,
czy podzielam jego poglądy, czy nie. Jednak forma tych wypowiedzi nie jest w moim
stylu, stąd moje wyjaśnienie". Koniec cytatu.
Sęk w tym, że Pan widocznie nie czyta komentarzy pod własnymi notkami, ani
odpowiedzi na pytania, które sam Pan zadał, bo wiedziałby, w czym rzecz.
Sprawa mojego zbanowania jest dla mnie bez znaczenia, ale dla Pana nie.
Bo zbanował Pan osobę nie tą, którą chciał.
Proszę zatem docenić mój trud kolejnego już wyjaśniania Pańskich pomyłek
i na przyszłość zwracać uwagę na subtelną różnicę w nickach.
Pozdrawiam
Zosia Samosia (ze swoją prawdziwą fotką)
