Bloger Polskiliberalnej napisał mi w komentarzu definicje komunizmu wolnościowego, którym sie zachwycił, kiedy zapytałem coż to za stworzenie:
"Są jeszcze inne wolności niż wolność do posiadania, poza tym komunizm ją właśnie gwarantuje, z tym, że dla każdego a nie ile się chce (oczywiście w sferze deklaracji)."
Brzmi to jak dialektyczny bełkot, moze ktos z Was drodzy blogerzy wytłumaczy mi co ów autor, chyba liberał miał na mysli?
Ja to rozkimniam w ten sposób:
- "są inne wolności niz wolnośc do posiadania" to znaczy co? Jak się nic nie posiada to niczym nie dysponujemy, za to ktoś dysponuje tym za nas. Jezeli chodzi o przedmioty najbardziej potrzebne do podtrzymania egzystencji to wtedy nasz zarzadca czy inny sekretarz towarzysz redystrybuje nam to w odpowiedniej ilości i juz wtedy staje się panem naszego życia lub śmierci. O jakie wolnosci autorowi - dialektykowi chodziło tego nie wyjawił, ale ja chyba jestem zbyt prostym człowiekiem, żeby pojąć tak postepowe ideologie...
Jakie wolności gwarantuje komunizm? "Wolność do" nie istnieje, ale towarzysze specjalnie wolą to okreslenie od "wolności od". Wtedy moga mówić co nam wolno a co nie, oczywiście w każdej sferze życia. A jak dla mnie to jest dialektyczne wytłumaczenie realcji Pan - niewolnik. No tak, żeby ciemny lud to kupił, bo niestety już dzisiaj maszerowanie z czerwoną flaga i karabiem nie jest trendy... ehh ci reakcjoniści nie doceniają wagi postepu... To nazwijmy ten stary siermiężny komunizm, który mówił o oddaniu swej wolności w zamian za szczęście, drogą do wolności to może ci niekumaci się załapią.
Ano chyba, że dla autora chodziło o to, że sa równi i równiejsi co widac na koncu komentarza "a nie ile się chce" znaczy się, że sa tacy co mówią ile komu się chce , ale im można więcej, ale to juz przerabialiśmy chyba w minionej epoce. A może autorwi chodziło o model chiński? Wszak tam jest pomieszanie komunizmu z wolnym rynkiem, ale nie wiem czy autor towarzysz liberał chciałby w takiej "wolności" żyć. Druga sprawa, że Chiny mają tyle wspólnego z komunizmem gospodarczo co porno - poseł tow. Kalisz z baletem.
To ja mam dla autora inną zagwozdkę, internacjonalny narodowy -socjalizm (to się nawet na siłę da udowodnić:p)
A innych zapraszam, żeby mi wytłumaczyli cóż to za stowrzenie ów "komunizm wolnościowy" bo ja skromnie przyznaję, że taki kwiatek to po raz pierwszy widze.
P.S.
Od kiedy to liberał jest apologetą komunizmu?