Towarzysz premier, wódz partii P....olimy Obywateli, założy Komitet Rewolucyjny do walki z kapitalistyczną, imperialistyczną niecną praktyką nazywaną spekulacją. Otóż widzimy w tow. Tusku radykalna przemianę od internacjonalistycznego liberała do internacjonalistycznego komunisty! Tak w końcu porzucił te kułackie mrzonki i weźmie za mordy kapitalistów! Urraaaa! Ku chwale Ojczyzny! Proletariackiej oczywiście. Jak każe doktryna deterministyczna o rewolucyjnej przemianie systemu kapitalistycznego w ustrój socjalistyczny, nasz kochany Wódz dojrzał wreszcie do jedynej słusznej drogi! A my zrozpaczony kolektyw robotniczo - chłopski myśleliśmy, że jest "krwawym liberałem", jak mawiał I sekretarz Bronisław pseud. operacyjny Gafa Komorowski. A jednak to był cichy sabotaż systemu wyzyskiwaczy, Donald kupił od nich sznurek, na którym ich powiesi! Urraaa! Cieszmy się, siły postępu mają w końcu prawdziwego wodza, zaprowadzi rewolucje z powrotem na wschód i dalej na zachód! Pamiętajmy, że na zachodzie już nasi towarzysze przygotowali nam dobry grunt i niedługo flaga Łunii zmieni się na czerwoną! W końcu nadchodzi nasza chwila. A teraz wsłuchajmy się w słowa naszego umiłowanego wodza:
"Żarty się skończyły. Będziemy szukali wszystkich dostępnych metod, aby tam gdzie jest to możliwe, ceny nie były efektem takiej wulgarnej, bezczelnej spekulacji.”
"Dziś wiem już, że sama wolna konkurencja nie zapewni ładu społecznego i sprawiedliwości. Tak jak wszyscy uczyłem się przez ostatnie dwadzieścia lat kapitalizmu. Jak każdy jestem też z wiekiem bogatszy w doświadczenia i dziś wiem, że człowiek jest ważniejszy niż jakakolwiek idea czy doktryna. Nawet ukochana w młodości idea liberalizmu."
Tak! Czy wy tez widzicie towarzysze tę przemianę, tę przebiegłość? Godną tylko najwyższego Przywódcy? Omamił wyzyskiwaczy i burżujów, a teraz dokona ostatniego aktu, jakim będzie zmiana ustroju! Ach te słowa są niczym muzyka dla naszych uszu, tak mawiał tow. Bierut! Tak tępiono kapitalistów przed 60 laty! Pamiętamy, że Partia zawsze chce dobrze, ale wróg jest czujny! Tym razem nasz Umiłowany Wódz im nie przepuści! Hahahaha daliście się nabrać burżuje, co?!
A do tego nasz Umiłowany Przywódca Ludu oznajmia, że obiecuje! Czujecie to, obiecuje! A jak obiecuje Przywódca to wiadomo, że obietnice spełni, chyba, że znowu wrogowie będą robić sabotaż, ale my już im pokażemy, będziemy tropić wyzyskiwaczy, hazardzistów, spekulantów, kapitalistów, i zaplutych antyeur... reakcjonistów, żeby nie zniszczyli kolejnych planów Wodza w budowie milionów kilometrów gazociągów i gazoportu! O nie, tym razem się uda!