Ostatnia okładka Newsweeka bardzo rozzłościła Wojewódzkiego, co dziwniejsze-rozzłościło go mieszanie jego twarzy do....polityki:). Strasznie się zdenerwował na Lisa.
"Myślę, że on lubi dobre wyniki sprzedaży. I to jest bardziej bolesne, bo ktoś mnie zaprosił na targ, na którym nie bywam. Tym targiem jest polityka. Tym targiem są wybory parlamentarne, cały ten świat, którego unikam" - dodał Wojewódzki. 5-06-2013 interia.pl
Co ciekawe ten dziś oburzający się na Lisa przed ostatnimi wyborami ....wystąpił u niego na okładce. Podpis pod zdjęciem-"Boje się PiS"-wtedy Lis był redaktorem Wprost.
Wcześniej Wojewódzki dziesiątki razy wchodził na polityczny targ. Wystarczy przypomnieć iż był twarzą naszej prezydencji w UE. Wystarczy przypomnieć jego program w którym gościł Tuska po przegranych przez niego wyborach prezydenckich, powiedział wtedy-"patrzcie jakiego mogliście mieć prezydenta". Pominę setki żenujących ataków na PiS i setki przykładów popierania PO w jego programach.
Ostre odcięcie się od polityki przez Wojewódzkiego to prawdziwy sondaż wyborczy. Osoba która nagminnie i ciągle popierała rządzących nagle odcina się od polityki:). To jasny sygnał iż popieranie PO stało się obciachem i balastem. Wojewódzki który zawsze chce być trendy, musi płynąć z tym prądem.
Inne tematy w dziale Polityka
