Nie idąc tropem niegdysiejszego Życia (z kropką), może by dziennikarze Uważam Rze ponieśli ryzyko zawodowe (sądząc po wynikach czytelnictwa, nie takie znów wielkie) i założyli odrębny tytuł.
Na takie działania teraz jest najlepszy moment - ideologicznie oraz marketingowo.
Każdy dzień czekania, trwania w przyczajeniu (a może nowy własciciel pozwoli pisać, aa może jakoś to będzie) pogarsza sytuację.
Ekipo Rzepy i Uważam Rze! Przejmijcie inicjatywę i rozdajcie karty. Teraz.
Dopóki wszyscy na Was patrzą.