Andrzej Duda nie spodziewał się, że będzie pierwszym zaproszonym przywódcą po lockdownie przez Donalda Trumpa - przyznał polski prezydent w Waszyngtonie. Oprócz tematów militarnych, gospodarczych i telekomunikacyjnych, politycy poruszą kwestię badań nad szczepionką przeciwko koronawirusowi.
- Będziemy omawiali wszystkie ważne tematy: współpracę militarną, gospodarczą i sprawy regionu Trójmorza, którą pan Donald Trump jest żywo zainteresowany. Poruszymy też kwestię bezpieczeństwa energetycznego, a także cyberbezpieczeństwa - powiedział Andrzej Duda na konferencji prasowej w Waszyngtonie.
Polski prezydent spodziewał się zaproszenia od Donalda Trumpa, ale nie tuż po zniesieniu obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa. Jego zdaniem, świadczy to o silnych jak nigdy relacjach polsko-amerykańskich.
- Tym samym zaproszona została także Europa, Unia Europejska, bo jesteśmy członkiem Unii, a więc to oznacza, że wzrok Stanów Zjednoczonych jest zwrócony dzisiaj na Europę, na współprace euroatlantycką, co dla mnie bardzo ważne, żeby ją budować, pogłębiać, jak też usuwać wszystkie bariery, które gdzieś w tej współpracy na przestrzeni lat powstawały - zaznaczył Andrzej Duda.
- Mam nadzieję na to, że dzisiejsza wizyta zintensyfikuje relacje polsko-amerykańskie na ten najbliższy czas. Mogę wyrazić też nadzieję, że następna wizyta, to będzie już wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych znowu w naszym kraju, znowu w Polsce - stwierdził.
Jednym z ważnym tematów, które omówią Andrzej Duda i Donald Trump, będą badania prowadzone nad szczepionką na COVID-19. Chodzi o współpracę "polskich i amerykańskich naukowców w tym zakresie " - wyjaśnił prezydent RP.
- Nasza inicjatywa, by wysłać polskich lekarzy do USA i wsparcie służb medycznych w walce z koronawirusem, została bardzo dobrze przyjęte przez prezydenta Trumpa - oświadczył Andrzej Duda. Dzięki misji medycznej - kontynuował - amerykański przywódca jest jeszcze bardziej otwarty na wspólne zwalczanie koronawirusa.
Andrzej Duda był też pytany przez dziennikarzy o nazwę "Fort Trump". - Fort Trump to nie nazwa fizycznie istniejącej bazy, tylko zbiór działań, które zwiększają obecność wojskową Stanów Zjednoczonych w Polsce za kadencji prezydenta Trumpa .
Polski prezydent odbył rozmowę z szefem NATO, gen. Jensem Stoltenbergiem, w której padła deklaracja o utrzymaniu sił USA w Europie. - Nie było między nami różnicy zdań w tej sprawie - przekazał Andrzej Duda.
Jak gość Donalda Trumpa reaguje na krytyczne komentarze odnośnie spotkania w Białym Domu, nie tylko wśród polskich, ale też amerykańskich analityków?
- Jestem wzywany do różnych rzeczy przez różnych oponentów politycznych, ale moja współpraca z prezydentem Donaldem Trumpem od samego początku jest dlatego tak dobra, że mamy jednakowe spojrzenie na sprawę tego, jak należy prowadzić politykę i o co w niej chodzi - komentował Andrzej Duda. - Znajdujemy punkty wspólne. O to w tym wszystkim chodzi - dodał.
W czasie wizyty prezydenta w Stanach Zjednoczonych, głowa państwa nadała Order Orła Białego pośmiertnie ojcu Łucjanowi Królikowskiemu. Był on franciszkaninem konwentualnym, zesłańcem syberyjskim i żołnierzem armii gen. Andersa. Królikowski żył 100 lat, zmarł 11 października 2019 roku w klasztorze w Chicopee w Stanach Zjednoczonych.
GW
