Auto Sławomira Nowaka warte 400 tys. zł zostanie już niedługo przekazane Straży Granicznej. Sam Nowak nie ma w tym temacie zbyt wiele do powiedzenia. Państwo dysponuje cudzym majątkiem, ponieważ umożliwia mu to ustawa covidowa. Na końcu i tak zapłaci biedny podatnik.
Sławomir Nowak jest podejrzany o korupcję. Wyrok w jego sprawie jeszcze nie zapadł, jednak mimo to państwo zdecydowało się położyć rękę na jego majątku a wszystko zgodnie z prawem - pozwala na to ustawa covidowa. Na Twitterze zawrzało.
Pokaz sił
– Postanowieniem z dnia 30 września 2021 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała nieodpłatnie Komendantowi Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w Warszawie samochód marki Range Rover Velar, zabezpieczony w śledztwie prowadzonym przeciwko Sławomirowi N. podejrzanemu o żądanie oraz przyjmowanie wielomilionowych korzyści majątkowych – przekazała we wtorek Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prok. Skrzyniarz przypomniała, że przekazanie auta możliwe jest w oparciu o znowelizowane przepisy tzw. ustawy covidowej, która pozwala w stanie zagrożenia epidemicznego przekazać przedmioty zabezpieczone w śledztwach instytucjom, które walczą z pandemią.
Zobacz: Straż Graniczna będzie jeździła samochodem Sławomira Nowaka
I tu pojawia się problem... Mimo że zgodnie z prawem covidowym, państwo może skonfiskować i wykorzystać majątek osoby, która wzbogaciła się dzięki przestępstwom, internauci zauważają, jak łatwo o nadużycia - Sławomir Nowak nie dostał przecież prawomocnego wyroku - co, jeśli zostanie uniewinniony?
Dałem gitarę, dałem samochód
Działania podjęte przez ministerstwo wywołały prawdziwą burzę w Internecie. Marcin Warchoł, Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu ds. praw człowieka napisał na swoim Twitterze:
"Przestępcze majątki trafiają do służb chroniących naszą Ojczyznę Flaga Polski to dzięki zmianom w prawie przeprowadzonym przez Ministra Sprawiedliwości" i oznaczył Zbigniewa Ziobrę. Jego wpis wywołał wielką awanturę.
Zobacz: Polska złotem stoi. Jesteśmy liderem na świecie
Znalazły się pod nim komentarze wskazujące, że to pierwszy krok do tego, by państwo zaczęło kłaść rękę na prywatnych majątkach obywateli.
WP
Czytaj dalej:
