Anna Grzechnik - główny inwentaryzator w Muzeum Powstania Warszawskiego - w wulgarnym wpisie dała do zrozumienia, że w Smoleńsku powinien zginąć Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS. Kierownictwo placówki odcina się od pracownicy i zapowiada wyciągnięcie wobec niej konsekwencji.
- Wyjący popier...cy, szkoda, żeście wszyscy wtedy nie spadli, a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza - komentowała w niedzielę w mediach społecznościowych obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej Anna Grzechnik, specjalistka zatrudniona w Muzeum Powstania Warszawskiego. Dziś do sytuacji, o której informowaliśmy w Salonie24, odniosło się kierownictwo placówki.
Pracuje w Muzeum Powstania Warszawskiego. Życzyła śmierci politykom PiS w Smoleńsku
- Jesteśmy głęboko wstrząśnięci i oburzeni wpisem w mediach społecznościowych, który wczoraj zamieściła jedna z pracownic Muzeum Powstania Warszawskiego. Na takie słowa nie ma miejsca w przestrzeni publicznej, zwłaszcza ze strony przedstawicielki Muzeum, instytucji, której założycielem był śp. Prezydent Lech Kaczyński - czytamy w oświadczeniu.
- Katastrofa smoleńska miała dla nas nie tylko wymiar wielkiej tragedii narodowej, ale także osobisty. Przepraszamy za te skandaliczne słowa. Pracownica w tej chwili jest nieobecna w pracy. Po jej powrocie zostaną wobec niej wyciągnięte konsekwencje - dodano.
Czytaj:
Rafał Trzaskowski: Przejęliśmy „Szpiegowo” [WIDEO]
Macierewicz o raporcie podkomisji smoleńskiej. "Przyczyną katastrofy dwa wybuchy"
Prorosyjskie demonstracje w Niemczech. Szokujące obrazki w dużych miastach
GW
