Manifestacja prorosyjska w Hanowerze. Fot. Twitter
Manifestacja prorosyjska w Hanowerze. Fot. Twitter

Prorosyjskie demonstracje w Niemczech. Szokujące obrazki w dużych miastach

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 77
Frankfurt, Hanower i Stuttgart - w tych miastach doszło do sporych demonstracji poparcia dla reżimu Władimira Putina i wojsk rosyjskich. Lokalna policja oświadczyła, że w niektórych miejscach grupy prorosyjskie były liczniejsze od demonstrantów, wspierających Ukrainę.

"Wielu uczestników to ślepo oddani zwolennicy Putina. Demonstranci we Frankfurcie zaprzeczali zbrodniom wojennym, dokonywanym przez Rosję na Ukrainie. Byli zdania, że to 'inscenizacje Ukrainy', która nie jest niepodległym krajem" - relacjonuje niedzielne pochody "Bild". Uczestniczy wiecu deklarowali też, że "Donbas należy do Rosji".  

Frankfurt w rosyjskich flagach

We Frankfurcie zjawiło się łącznie ok. 800 prorosyjskich osób. Im odmówiono przejazdu zebrało się na marszu przez centrum miasta po tym, jak lokalne władze odmówiły zezwolenia na przejazd kolumną. Słychać były okrzyki "Rosja", demonstranci stali z transparentem: "Prawda i różnorodność zamiast propagandy". Wśród uczestników wiecu pojawili się stronnicy Putina na motocyklach, znani jako "Nocne Wilki". 


- Nikt z nas nie popiera przemocy i nienawiści. Z powodu tego, co się stało, wielu postrzega nas jako agresorów. Nie chcemy się bać i wstydzić, że mamy rosyjską krew. Wielu Rosjan padło ofiarą dyskryminacji, niektórzy stracili pracę - przemawiał organizator frankfurckiej manifestacji. 

Hanower - blisko potyczki z popierającymi Ukrainę 

"W Hanowerze blisko 600 osób jechało w ok. 300 samochodach ozdobionych flagami rosyjskimi i niemieckimi" - podaje "Bild". Nie pozwolono na start demonstracji, dopóki z masek nie zostały zdjęte pokrywające je rosyjskie flagi. Poza tym, ustawiono płoty na ulicach, aby oddzielić prorosyjskich manifestantów od innych uczestników demonstracji, wspierających Ukrainę. Atmosfera była gorąca, ale nie doszło do rękoczynów.  


Według rządowych statystyk z końca 2020 roku w Niemczech mieszka około 235 tys. obywateli rosyjskich. Z kolei 300 tys. Ukraińców przyjechało do Niemiec ze swojej ojczyzny od momentu wybuchu wojny. Przed inwazją u naszego zachodniego sąsiada przebywało ponad 100 tys. obywateli Ukrainy. 

Zobacz: 


GW




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka