Niemieckie służby pobrały próbki z niemieckiego odcinka Odry, by naukowcy zajęli się nimi w państwowym laboratorium. Jak wynika z pierwszych ekspertyz, wykryto wysokie stężenie rtęci w wodzie. Od dwóch tygodni mieszkańcy alarmują, że rzeka jest zanieczyszczona.
Zobacz też:
Katastrofa ekologiczna na Odrze. Nowe, bulwersujące informacje
Ekspert bije na alarm: Susza i ścieki to coraz bardziej niebezpieczna kombinacja
Dodatek węglowy. Ważne informacje dotyczące wniosku
Badanie musi zostać powtórzone
Wynik był tak alarmujący, że postanowiono powtórzyć badanie w Niemczech. W ostatnich dniach wyłowiono stamtąd ok. 10 ton martwych ryb. Giną także bobry i ptaki wodne z powodu chemikaliów na Odrze.
Po polskiej stronie pod koniec lipca informowano, że w dwóch zbadanych punktach na rzece stwierdzono obecność mezytylenu, czyli silnie toksycznego dla ludzi rozpuszczalnika. Oddział WIOŚ we Wrocławiu po analizie zdementował te doniesienia. Mieszkańcy terenach przy Odrze sądzą, że ktoś celowo zatruwa rzekę.
WOT skierowane na pomoc
Minister Mariusz Błaszczak zdecydował o wysłaniu żołnierzy WOT w rejony, gdzie trzeba usuwać zanieczyszczenia.
- Żołnierze zostaną skierowani w rejon Odry. Terytorialsi i wojska operacyjne będą pomagać w usuwaniu zanieczyszczeń na rzece. Będą także w gotowości do realizacji innych zadań - stwierdził szef MON.
GW
Komentarze