Władimir Putin podczas spotkań ze swoimi gośćmi często zmuszał ich do oczekiwania na spotkanie. Teraz to on postawiony został w analogicznej sytuacji, bowiem prezydent Kirgistanu spóźnił się na rozmowę z rosyjskim przywódcą podczas spotkania szefów państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Putin w niezręcznej sytuacji
Władimir Putin przebywa obecnie w Uzbekistanie, gdzie w Samarkandzie bierze udział w spotkaniu przywódców państw Szanghajskiej Organizacji Wspólnoty (SZoW). W programie jego wizyty jest m. in. rozmowa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.
Rosyjski przywódca spotkał się również z prezydentem Kirgistanu, który postawił go w niezręcznej sytuacji i na rozmowie z Putinem pojawił się spóźniony.
W mediach społecznościowych znaleźć można nagranie przedstawiające Władimira Putina czekającego na swojego rozmówcę. Widać na nim, jak rosyjski prezydent nerwowo zerka w kamery w oczekiwaniu na przywódcę Kirgistanu Sadyra Dżaparowa, który na miejscu pojawił się około pół minuty później.
Karma wraca
Podczas swoich rządów prezydent Rosji często intencjonalnie spóźniał się na rozmowy ze swoimi gośćmi. W ten sposób chciał on wyrazić swoją wyższość. Potraktował w ten sposób m. in. królową Elżbietę II, papieża Franciszka czy Baracka Obamę.
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę taktyka ta zaczęła jednak odwracać się przeciwko niemu i podczas swojej lipcowej wizyty w Teheranie Putin musiał czekać na rozmowę z prezydentem Turcji blisko minutę.
RB
Czytaj także:
