Ministerstwo Cyfryzacji zostanie reaktywowane, a funkcję ministra obejmie w nim były prezes TVP Jacek Kurski. Według Radia Zet, wicepremier Piotr Gliński nie zamierza odchodzić na polityczną emeryturę - dziennikarze wcześniej sugerowali, że to ministra kultury zastąpi Kurski.
Trwają spekulacje ws. przyszłości politycznej Jacka Kurskiego. Politycy PiS nie ukrywają, że chcą wykorzystać - jak mówią - "talenty" byłego prezesa TVP, np. przy okazji zbliżającej się kampanii wyborczej. Rada Mediów Narodowych, która zdymisjonowała Kurskiego, powierzyła obowiązki szefa Telewizji Publicznej publicyście z zarządu TVP Mateuszowi Matyszkowiczowi. Wielu komentatorów przypuszczało, że nie poświęciłaby Kurskiego, gdyby ten nie był blisko posady w rządzie.
Nie przegap: Pogrzeb królowej Elżbiety II. Andrzej Duda siedział przed Joe Bidenem
Nowa funkcja dla Kurskiego coraz bliżej
Dla byłego szefa TVP dojdzie do reaktywacji resortu cyfryzacji, zlikwidowanego w 2020 roku - podaje Radio Zet.
Kara za "Sylwestra Marzeń" dla TVP. Polsat też ma zapłacić, a powód jest jeden
- Nie ministrem kulturym ale ministrem cyfryzacji może zostać były szef TVP Jacek Kurski. Oznaczałoby to, że w trakcie jesiennej rekonstrukcji rządu wróci resort, który został zlikwidowany w 2020. Nieoficjalnie - minister Piotr Gliński ani myśli odejść z rządu - napisał Mariusz Gierszewski.
Kurski 5 września został zdymisjonowany z funkcji prezesa TVP. - Wiem, że przede mną kolejne wyzwania. Telewizja, której oddałem 7 ostatnich lat, jest dziś u szczytu potęgi, wspaniała jak nigdy - chwalił swój siedmioletni dorobek na Woronicza.
Tusk z nową posadą w Brukseli? Zaskakujące doniesienia
GW
