Łódzki sąd skazał byłego ministra sportu i sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Andrzeja Biernata za składanie fałszywych oświadczeń majątkowych - poinformował w środę portal TVP Info.
Decyzję sądu ma zaskarżyć Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Według śledczych kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia przestępstw.
Andrzej Biernat winny zarzucanych mu czynów
Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu w maju 2018 roku. Zarzuty dla polityka (Andrzej Biernat zgodził się na podanie nazwiska) dotyczyły złożenia przez niego w okresie od 2011 roku do 2013 roku sześciu nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. "Pięć z nich zostało złożonych przez oskarżonego jako posła, jedno zaś – z 2013 r., jako ministra sportu i turystyki" - informuje portal.
Prokuratura domagała się dla polityka kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.
Jak dowiedział się portal tvp.info, 12 grudnia Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia uznał Andrzeja Biernata za winnego zarzucanych mu sześciu przestępstw. Wymierzył mu łącznie karę grzywny w wysokości 400 stawek dziennych, ustalając wysokość każdej stawki na kwotę 100 zł (łącznie 40 tys. zł).
Sąd też nakazał Biernatowi zwrócenie Skarbowi Państwa 11 tys. zł kosztów sądowych. Wyrok wydał sędzia Marcin Masłowski.
Prokuratura zaskarży decyzję sądu
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz przekazała portalowi tvp.info, że prokuratura zaskarży taką decyzję sądu.
Śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadziła wspólnie z delegaturą CBA w Łodzi. Biernat nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił złożenia wyjaśnień. Odpowiadał na pytania prokuratora.
Kim jest Andrzej Biernat
Andrzej Biernat do Sejmu dostał się w 2005 roku z list Platformy obywatelskiej. W 2014 objął stanowisko ministra sportu i turystyki w rządzie Ewy Kopacz. Pełnił je przez rok.
Od grudnia 2008 do marca 2016 stał na czele struktur PO w województwie łódzkim. 18 listopada 2014 został p.o. sekretarza generalnego partii w miejsce Pawła Grasia. Zrezygnował z tej funkcji 5 sierpnia 2015, a także z kandydowania w wyborach parlamentarnych w tym samym roku. W 2016 przedstawiono mu zarzuty dotyczące nieprawidłowości w składanych przez niego oświadczeniach majątkowych.
ja
Czytaj także:
