Zapalił się samolot MiG-31K należący do Federacji Rosyjskiej, ale stacjonujący na Białorusi. Na terytorium całej Ukrainy dwukrotnie ogłoszono dziś alarm lotniczy, przyczyną jest wylot z białoruskich lotnisk rosyjskich myśliwców MiG-31K – powiadomiły portale informacyjne. Jedna z maszyn, jak się okazało, została unieruchomiona, z powodu pożaru silnika.
Alarmy przeciwlotnicze na Ukrainie
Białoruskie kanały monitoringowe powiadomiły, że z lotnisk w Maczuliszczach i w Baranowiczach wyleciały myśliwce rosyjskie MiG-31K. Mogą one przenosić hipersoniczne pociski Ch-47M Kindżał o zasięgu 2 tys. km, których zasięg obejmuje całą Ukrainę. Za każdym razem w takim przypadku ogłaszany jest alarm, tak było i tym razem.
Z informacji kanału Biełaruski Hajun wynika, że z Maczuliszcz wyleciał także samolot wczesnego ostrzegania A-50, używany przez Rosjan do rozpoznania ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Rosyjskie MiGi nie opuszczają przy takich lotach przestrzeni powietrznej Białorusi. Gdyby jednak zaatakowały, to Ukraina nie ma obecnie możliwości, aby skutecznie im przeciwdziałać.
Pożar samolotu MiG-31K
Ten sam kanał poinformował również, że doszło do pożaru jednego z samolotów MiG-31K. W wyniku pożaru maszyna jest niesprawna i nie można nią latać. Podano też numer samolotu - RF-95194 (numer ogonowy - 50 "niebieski"). W sumie na Białorusi w bazie lotniczej Maczuliszczach pod Mińskiem znajdują się trzy MiG-31 i samolot DRLV A-50U.
Jak informuje Biełaruski Hajun od 1979 roku doszło do co najmniej 9 wypadków i katastrof z udziałem MiGów-31, w większości przypadków samolot został utracony lub piloci zginęli lub zostali ranni, a udokumentowaną przyczyną był pożar silnika. Stracono również kilka samolotów z powodu samoczynnego wyłączenia się dopalacza podczas startu i nieprawidłowego ustawienia silnika.
Według informacji publicznych Rosja w 2022 roku straciła już cztery MiG-31. Ostatnio 2 grudnia 2022 r. podczas lotu szkoleniowego jeden z MiG-ów 31 rozbił się na dalekim wschodzie Rosji, w Kraju Nadmorskim, w rejonie wsi Aleksiejewka.
Rosja z Białorusi precyzuje cele na Ukrainie
Szkolenia rosyjskich samolotów wojskowych na Białorusi, zwłaszcza przenoszących pociski Kindżał, służą Rosji do precyzowania celów na Ukrainie - informował dowódca ukraińskich Sił Połączonych (czyli armii i oddziałów ochotniczych) generał Serhij Najew.
Generał poinformował, że na Białorusi przebywa obecnie 2. dywizja zmotoryzowana 1. armii pancernej Rosji, a także oddziały wyposażone w zestawy rakietowe Iskander. Jest to wystarczający potencjał, by stworzyć zagrożenie dla Ukrainy. "Uważnie śledzimy, jakie uzbrojenie jest przewożone z Rosji, prowadzimy odpowiednie analizy. Stopień zagrożenia wojennego wzrasta, ale podejmujemy odpowiednie środki" - powiedział gen. Najew.
ja
Czytaj także:
