Ahlena prezentuje swoje pośladki na Instagramie.
Ahlena prezentuje swoje pośladki na Instagramie.

Afera o pośladki w piosence na Eurowizję 2023. "Skandaliczne niedopatrzenie"

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 136
Członkowie rady programowej Telewizji Polskiej dyskutowali, czy piosenka Ahleny „Booty” powinna znaleźć się w preselekcjach do tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Mimo oburzenia jednego z członków na słowa zawarte w tekście, Telewizja Polska zdecydowała się nie wycofywać utworu z niedzielnego koncertu, który ma wyłonić polskiego reprezentanta tegorocznej Eurowizji.

Kontrowersyjny tekst o "d...e"

Członek rady, były prezes TVP Janusz Daszczyński, pytał, jak mogło dojść do tego, że publiczny nadawca dopuścił ją do preselekcji i chce pokazać na antenie w trakcie niedzielnego koncertu. - Skandaliczne niedopatrzenie, powiedziałbym, że to upadek. Ta piosenka nigdy nie powinna trafić do preselekcji - oburzył się Daszczyński.


Na dowód przytoczył podczas posiedzenia tłumaczenie fragmentu piosenki Ahleny: - „Dupa, dupa, dupa, dupa, dupa taka tłusta. Wiem, że naprawdę, naprawdę, naprawdę tego chcesz. Wszystkie jego suki mnie nienawidzą, nienawidzą mnie, nienawidzą mnie, są wściekłe. Mogę mieć ciebie, jego i jego i jego ojca. Nie ma znaczenia, jestem jego jedynym pragnieniem dupa, dupa, dupa”. No proszę mi wybaczyć słownictwo, ale ta „dupa” jest tam wszędzie – cytował.

Swoje oburzenie wyraził również we wpisie na Facebooku.

  • Janusz Panasewicz zdobył się na szczere wyznanie. Przyznał się do nałogu

Pozostali członkowie rady programowej zgodzili się, że treści niesione przez piosenkę mogą być problematyczne i przekazali, że sprawa zostanie rozpatrzona przez nadawcę.

Po wpisie Daszczyńskiego w internecie rozpętała się burza. Byłemu prezesowi TVP zarzucano, że powinien to słowo przetłumaczyć łagodniej, jako "pośladki", albo "tyłeczek".

"To jest koszmarnie głupi wpis. Zacznę od tego, że jest on wynikiem zwykłego dziaderstwa. Potem dorzucę kołtuństwo. A zakończę żenadą. Po pierwsze zatem, chociaż to nie moja bajka artystyczna, ale po pierwszym przesłuchaniu dociera do mnie, że jest to rzecz o ciałopozytywności. O tym, żebyśmy nie wciskali się w ramy estetyczne narzucone przez idiotów, tylko chcieli i umieli polubić i szanować siebie takim/taką jakim się jest. I samemu ustalać swoją wartość" – napisał na profilu Daszczyńskiego publicysta Wojciech Krzyżaniak.

Ahlena: Moja piosenka jest wielowymiarowa

Swoje oświadczenie wydała też Ahlena. - Moja piosenka jest wielowymiarowa, co widać po najróżniejszych reakcjach odbiorców, u których wydaje się budzić głębokie emocje. Jak to bywa ze sztuką — z każdym rezonuje inaczej, w zależności od tego, przez co przeszedł w życiu. Jedni słyszą piosenkę o zdradzie, inni podnoszący na duchu hymn self love, a ludzie niezagłębiający się w znaczenia i przesłania płynące z całości odczytują ją jako tylko piosenkę o pośladkach - napisała.


- Mam nadzieje, że nastolatki, jak i dojrzalsze pokolenie patrząc na mnie i to jak jestem osobą, będą wiedziały, że nie muszą się zmieniać, by czuć się pięknymi. A abstrahując od przesłania, cała burza z błędnym tłumaczeniem została niepotrzebnie rozpętana, bo koniec końców "Booty", nie tłumaczy się na "d**a" a pupa - dodała.

Deszczyński tłumaczył się potem, że tłumaczenie piosenki otrzymał od Aleksandra Pałaca i nie weryfikował go przed wystąpieniem na radzie programowej TVP.

TVP nie wycofa utworu "Booty"

TVP odniosła się do sprawy. Okazuje się, że nie zamierza wycofywać kontrowersyjnego utworu z niedzielnego koncertu, ponieważ nie chce podważać wyboru komisji konkursowej. Podobno jedną z opcji miała być zmiana tekstu piosenki i Ahlena w jednym z komentarzy na swoim instagramowym koncie przyznała, że mogłaby to rozważyć. Jednak – jak informują wirtualnemedia.pl – nie ma takiej potrzeby, bo TVP i tego nie będzie tego wymagać od artystki.

O zwycięstwo w polskich preselekcjach starają się: Ahlena z piosenką „Booty”, Blanka z utworem „Solo”, Dominik Dudek z piosenką „Be Good”, grupa Felivers z piosenką „Never Back Down”, Maja Hyży z utworem „Never Hide”, Jann z utworem „Gladiator”,”, Natasza z piosenką „Lift You Up”, Yan Majewski z piosenką „Champion, Alicja Szemplińska z piosenką „New Home” i Kuba Szmajkowski z utworem „You Do Me”.

Wykonawcy wystąpią w najbliższą niedzielę, 26 lutego podczas koncertu „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!”, zamykającego krajowe eliminacje do najpopularniejszego konkursu piosenki na świecie. Początek transmisji w niedzielę, 26 lutego o godz. 17.30 w TVP1.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura