Donald Trump zdecydowanie wyprzedza Joe Bidena w sondażu prezydenckim, zrealizowanym na zlecenie "Wall Street Journal". Republikanin może wrócić na stanowisko najpotężniejszego przywódcy na świecie. Najważniejszymi kwestiami w kampanii w USA będą gospodarka i bezpieczeństwo granic.
Sondaż przeprowadzono od 29 listopada do 4 grudnia. Margines błędu wynosi 2.5 punktu procentowego. Okazuje się, że Donald Trump jest zdecydowanym liderem - osiągnął 47 proc. poparcia w badaniu. Urzędujący prezydent, Joe Biden, ma 43 proc. wskazań.
Gdzie przewagę mają Trump i Biden?
Zdaniem zwolenników Trumpa, byłby on zdolny lepiej radzić sobie z gospodarką, miałby większe sukcesy w walce z inflacją i przestępczością. Uporałby się skuteczniej z bezpieczeństwem na granicach i wojną między Izraelem a Hamasem. Biden przeważa nad konkurentem w kwestiach łączących się z aborcją i tonem, jaki zachowuje w polityce.
„Najpoważniejsze dla wyborców wydaje się obecnie bezpieczeństwo na granicach. W sytuacji, kiedy Biden się waha, Trump prowadzi z nim w tej sprawie z przewagą 30 proc.” - opisuje USA Today. I to może przesądzić o tym, że Republikanin wróci do Białego Domu w przyszłym roku.
Co ciekawe, aż 49 proc. ankietowanych jest przekonanych, że rządy Trumpa były dla nich pozytywne. Odsetek tak uważających o kadencji Bidena wynosi zaledwie 23 proc.
„Gdyby mierzyć w tej rywalizacji politykę i sposób prowadzenie rządu Trump miałby znaczącą przewagę. Biorąc pod uwagę temperament i charakter respondenci bardziej opowiadają się za Bidenem” – podkreślił republikański ankieter Tony Fabrizio, który pracuje dla Trumpa w super PAC (komitet akcji politycznej).
Wyborcy przyglądają się Bidenowi z niepokojem
„Amerykanie zaniepokojeni są wiekiem Bidena. Zwłaszcza doniesieniami, że niekiedy się przewraca, miesza kraje i daty. Kiedy indziej popełnia jeszcze inne drobne błędy. Chociaż Trump też czasem mamrocze, bądź ma problemy z chodzeniem, nie zwraca się na to tak bacznej uwagi” - wskazuje „USA Today”.
Dziennik przytacza również opinię Davida Palelogosa - dyrektora ds. badań politycznych Uniwersytetu Suffolk. Zwraca on uwagę na problemy Trumpa z prawem, szczególnie na oskarżenia go w czterech sprawach kryminalnych.
Fot. Joe Biden i Donald Trump/PAP/EPA/Canva
GW
