Polska staje się magnesem dla niemieckich firm. Dołącza do nich również znana firma wysyłkowa Otto - informuje merkur.de. Centrum logistyczne ma zaopatrywać całą Europę z Iłowy w Lubuskiem. Otto chce realizować dostawy z Polski – dla szybkich zamówień.
Otto to światowa marka
Otto to marka znana w Niemczech od 75 lat, gdzie zajmuje pierwsze miejsce wśród modowych sklepów internetowych. Sklep oferuje ubrania, buty oraz dodatki znanych światowych marek. 17 sierpnia 1949 roku Werner Otto otworzył w Hamburgu swój pierwszy sklep sprzedaży wysyłkowej, który przez kolejne dziesięciolecia przerodził się w światowy koncern. Dokonał tego Michael Otto, który kierował nim przez 26 lat, począwszy od roku 1981 r. Pod jego zarządem firma Otto przystąpiła do ekspansji najpierw w Europie, a potem także w USA, Japonii, Rosji i w Chinach. Jej obroty w tym okresie wzrosły do około 11,5 mld euro, a liczba pracowników przekroczyła 50 tysięcy osób. On też zdecydował o wejściu w sprzedaż przez internet już w połowie lat 90.
Otto Group należy dziś do największych koncernów sprzedaży wysyłkowej na świecie i zajmuje w Niemczech drugą pozycję w tej branży po firmie Amazon. Z danych z 2019 roku osiąga obroty w wysokości ponad 13 mld euro rocznie i zatrudnia 52 tysiące osób. W skład dzisiejszego imperium Otto wchodzi dostawca usług finansowych Eos oraz firma logistyczna Hermes.
Wielkie centrum logistyczne w Iłowie
To właśnie firma logistyczna Hermes Fulfillment będzie pełnić rolę administratora zakładu w Iłowie. Mówi się, że to względy finansowe zdecydowały o budowie polskiego zakładu, gdzie Grupa Otto chce teraz zreorganizować swoją logistykę w firmach detalicznych Otto i MyToys. Pierwotnie nowe centrum logistyczne w Polsce miało rozpocząć działalność już wiosną 2024 roku, ale inauguracja przesunęła się na jesień 2024 r.
Centrum logistyczne w Iłowie to prawdziwy mega-obiekt – jeden z największych tego typu obiektów w Polsce. Jego powierzchnia to 150 tys. m2. Obecnie pracuje tu już 500 pracowników, a firma chce zatrudnić docelowo ok. 3 tys. osób. W przyszłości Otto chce wysyłać stąd mniejsze przedmioty, takie jak odzież i zabawki.
Firmy uciekają z Niemiec do Polski
- Polska jest bardzo ważna dla europejskiej firmy, takiej jak nasza – powiedział Michael Otto, dyrektor generalny grupy, w rozmowie z Focusem. Z Iłowy Otto będzie mogło "zaopatrywać duże części Niemiec tego samego dnia po złożeniu zamówienia". Według Otto, firma ma dobre doświadczenia z polską polityką i administracją.
Otto Group to tylko jedna z wielu firm, które obecnie otwierają oddziały za granicą. Na przykład Grupa Miele zapowiedziała, że przeniesie część swojej produkcji z Gütersloh do Polski. Podobnie sytuacja wygląda w Michelin: producent opon poinformował, że z Karlsruhe do Polski ma zostać przeniesione centrum kontaktu z klientem. Według magazynu branżowego "Markt und Mittelstand" w Polsce działa już 9,5 tys. firm z co najmniej jednym niemieckim właścicielem, a trend rośnie.
ja
Na zdjęciu Centrum logistyczne w Iłowie, fot. hermes-fulfilment.de
Czytaj także:
