Pożar w ważnej fabryce w Berlinie. Ambasada RP w Niemczech ostrzega

W Berlinie pożar w zakładach metalurgicznych Diehl Metal

Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych, ani o przyczynach pożaru. Co najmniej 170 strażaków walczy z ogniem w strefie przemysłowej w zachodniej części Berlina.

Wiatr utrudnia walkę z żywiołem, roznosi też toksyczny dym. Dzieciom w pobliskich szkołach kazano przebywać w budynku do czasu, gdy przyjadą po nich rodzice, mieszkańcom Berlina zalecono pozostanie w domach.

Diehl Metal produkuje również systemy uzbrojenia

Diehl Metal jest częścią grupy przemysłowej Diehl Stiftung & Co., do której należy również firma zbrojeniowa Diehl Defence, producent systemów IRIS-T.

Jak donoszą niemieckie media, ogień pojawił się w hali fabrycznej, wewnątrz zakładu przechowywano niebezpieczne substancje, takie jak kwas siarkowy i cyjanek miedzi. Wiadomo, że wczesnym popołudniem część hali uległa zawaleniu.

Zobacz także„Rząd wyrzuca CPK do piachu, dwie dekady wysiłku trafiły do kosza” [NASZ WYWIAD]

Ambasada RP o zaleceniach niemieckich służb ws. sytuacji w Berlinie

Ambasada RP na X podała:

„UWAGA: pożar w fabryce w berlińskiej #Lichterfelde

Zalecenia miejscowych służb:

• unikaj obszaru, nad którym unosi się szkodliwy dla zdrowia dym;
• monitoruj informacje w mediach lokalnych;
• zamknij okna oraz wyłącz systemy wentylacji i klimatyzacji”.

Władze Berlina wystosowały apel do mieszkańców za pomocą mediów społecznościowych i smsów. Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona.

Dym z berlińskiej fabryki wędruje na północ miasta. Chmura ma przejść nad zachodnimi dzielnicami miasta: Steglitz-Zehlendorf, Charlottenburg-Wilmersdorf, Spandau, Tegel, a także na zachód od Reinickendorf. Możliwe, że dym pojawi się też w sąsiedniej Brandenburgii.

Jak dotąd – wedle doniesień niemieckich służb i mediów – nikt nie został ranny.

KW

Źródło zdjęcia: W Berlinie pożar w zakładach metalurgicznych Diehl Metal. Fot. X