Ministerstwo Finansów i Gospodarki powstało kilka tygodni temu, a już zapowiada zwiększone kontrole CIT. Pod lupą znajdą się ceny transferowe. W tym celu tworzy Centrum Agresywnego Planowania.
Jak wyjaśniono wszystko to w ramach walki z agresywną optymalizacją podatkową i transferem zysku poza Polskę. Dlatego zapowiedziano zwiększone działania w stosunku do nieuczciwych podatników, w szczególności zagranicznych grup, które wyprowadzają dochody z Polski. Zdaniem urzędników agresywne korzystanie z cen transferowych zaburza bowiem konkurencję na rynku i jest szkodliwe dla polskich firm.
Skuteczność ściągania podatków najważniejsza
Andrzej Domański, minister finansów i gospodarki przypomniał, że skuteczność ściągania podatków jest kwestią kluczową dla resortu. W ramach tych działań coraz większego znaczenia nabiera walka z agresywnymi optymalizacjami podatkowymi z wykorzystaniem cen transferowych.
W 2024 r. doszacowany dochód z cen transferowych (czyli ten dochód, który zagraniczne podmioty starały się wyprowadzić poza Polskę) wzrósł prawie o 100% w stosunku do roku 2023. Tylko w I pół 2025 r. urzędnicy wykryli zaniżenie podatku już o 30 proc. więcej niż w całym 2023 r. To wynik zmienionego podejścia do realizacji kontroli celno-skarbowych i zmiany zasad oceny Urzędu Celno-Skarbowego w zakresie realizacji zadań kontrolnych, a więc stawianie na efekty kwotowe a nie liczbę przeprowadzonych kontroli.
Ministerstwo wskazuje, że cechą dominującą przedsiębiorstw międzynarodowych jest ich rozbudowana struktura, która wykorzystuje legislacje w różnych państwach na świecie, aby optymalizować swoje dochody, z wykorzystaniem możliwości centralizacji, podmiotów zarządzających własnością intelektualną lub pełniących funkcje np. centrum finansowych lub IT. Takich możliwości nie mają polscy przedsiębiorcy. Ministerstwo chce zatem lepiej weryfikować, czy działania grup międzynarodowych nie są nieuczciwe, a ceny transferowe nie są wykorzystywane do nieuprawnionego przerzucania dochodów.
Zespół do zadań specjalnych
W Krakowie powstanie Centrum Kompetencyjne ds. Agresywnego Planowania, w którym będą gromadzone praktyki know-how, odpowiednio przeszkoleni urzędnicy i narzędzia niezbędne do realizacji tych działań. Kluczowe będzie usprawnienie działań kontrolnych, zapewnienie urzędnikom dostępu do danych pochodzących z administracji zagranicznych. Duże nadzieje są pokładane w obszarach takich jak analiza i technologie. Minister przypomniał, że już od 1 stycznia 2025 r. niektóre podmioty są zobowiązane do tego, żeby w 2026 r. przekazać dane rachunkowe w formie JPK-CIT, a od lutego 2026 r. obowiązkowy stanie się KSeF. Dane pochodzące z tych systemów będą wykorzystane do trafnego typowania do kontroli cen transferowych. Poza tym zostanie powołany specjalny zespół, który będzie pracował na wypracowaniem rozwiązań legislacyjnych.
Zadaniem zespołu będzie analiza funkcjonowania istniejących systemów prawnych za granicą, analiza działań korporacji międzynarodowych, a ponadto budowanie odporności systemu – poprzez działania systemowe i propozycje legislacyjne, które zniechęcą do optymalizacji podatkowej i działalność na arenie międzynarodowej.
Działania Ministerstwa Finansów jednoznacznie pokazują, że obszar cen transferowych wśród podatników z kapitałem zagranicznym powinien być tym obszarem, który jest realizowany z wyjątkową starannością, aby uniknąć zarzutu nieuczciwych działań a tym samym negatywnych skutków podatkowych.
TW
Rząd bierze się za firmy wyprowadzające zyski za granice, fot. Pixabay
Inne tematy w dziale Gospodarka
